Po rodzine i psa. A co pojda pracowac do firmy Ninatrans ? ktora oglasza sie caly czas i nie moze pracownika znalesc
Nie bójcie się, nie wrócą. To są ludzie, którzy zasmakowali dużych pieniędzy i już nie popuszczą. Są jak wilk, który poczuł krew swojej ofiary. Dla nich liczy się tylko kasa. Całe życie sprowadzają do mamony i innych pochodnych - samochodów, domów, drogich ubrać, hucznych zabaw i wystawnego życia. Dla pieniędzy zrobią wszystko.
Wracać do miasta w którym dawna czerwona burżuazja i tajna esbecja wzięła się pod rączkę z panami w sukienkach ?
Wracać by tyrać na biurokratycznych krwiopijców żerujących na trupie gospodarczym miasta?
Tu nie ma dla młodych żadnej przyszłości , im szybciej wszyscy stąd wyjadą tym dla nich lepiej.
Witam, sam też się zastanawiam nad wyjazdem z Polski. Nie jest to żaden mój kaprys, jest to spowodowane przez realia jakie panują na rynku pracy. Niestety za 1400 zł nie da się wyżyć. Jest to po prostu niewykonalne. Człowiek chcę spokojnie żyć, bez stresu a nie wegetować. Życie ma się tylko jedno. Większość moich przyjaciół wyjechała parę lat temu i ani myślą by wracać. Wracają jedynie na Święta. Zawsze uśmiechnięci, bez większych zmartwień. W naszym kraju bez znajomości albo cwaniactwa niczego się nie dorobisz. Taka jest smutna prawda. Pozdrawiam.
Piotrek: mój kolega tam pracował. Trzy dni i uciekł. Ponoć najgorsza ta właścicielka, Tyranka i tyle. Ponoć kombinują tak, że jak ktoś natrzepie godzin to i tak mu nie wypłacają. Koniec świata
A niech Se tam siedzą.Drogi powrotnej nie ma•Gdzie my tam granice
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!