Pan profesor Mierzwa nie podzielił się jedynie z nami czy przez cały okres piastowania stanowisk sprzątaczki, sekretarki i dyrektora pobierał jakąś pensję. Pan profesor jest wykładowcą uczelni wyższej i nie wie, że na naukę nikt nie daje pieniędzy zwłaszcza marszałkowie Sejmu i Senatu? O jaki grant badawczy wystąpił Pan profesor np. do Narodowego Centrum Kultury? Odpowiedź prosta: o żaden, bo co pisać liczne wnioski, tłumaczyć je na język angielski, zbierać zespół badawczy itd. jak można napisać do marszałka Sejmu i latami czekać na odmowną odpowiedź a inkasować miesięczne wynagrodzenie. Kiedy Instytut został powołany trzeba było przede wszystkim rozmawiać z posłami z okręgu, by lobbowali np. przeniesienie do Piotrkowa Wydawnictwa Sejmowego, może przynajmniej część archiwum itd., a na badania naukowe trzeba rozpisywać granty. Jeżeli profesor wyższej uczelni tego nie wie to trudno się dziwić, że piotrkowska uczelnia upada.
Na co komu zbedne stanowiska i wydawanie publicznych pieniędzy na coś co nie przynosi pozytku i nie daje miejsc pracy ludziom .Piotrków kiedys moze i miał znaczenie jak I Wolbórz ale dzis to jest upadek tych miejscowości bo całe województwo łódzkie to dno i zjmuje ostatnie lub przedostatnie mijsce od tyłu w notowaniach .Tu w centrum kraju jest najgożej i osobiscie uważam ,ze nie ma ludzi tu to rządzenia a sami ludzie sa jacys inni .Wystarczy jechać do innego województwa i jakos jest innaczej a ludzie bardziej zyczliwi i uczynni.W naszym województwie jak i powiecie czy mojej gminie nie ma gospodarza zwyczajnie mówiąc
Jedyne pieniądze, które dostał - przefikał na bardzo ważny PONAD MIESIĘCZNY (!) wyjazd do Szwecji... Ręce opadają... Trzeba zatrudnić młodą, myślącą osobę, a nie dziadka, który nie ma o niczym pojęcia...
Podobne instytuty w innych europejskich miastach pięknie funkcjonują (wystarczy wklepać w google). Daleko szukać też nie trzeba, w Łodzi Instytut Europejski ma się doskonale.
W instytutach organizowane są spotkania młodzieży europejskiej, prowadzone są badania naukowe, odbywają się międzynarodowe spotkania w zakresie promocji i edukacji europejskiej, organizowane są wyjazdy do europejskich instytucji, zatrudnieni są fachowcy, jest praca. A za wszystko płaci Unia, mając na promocję gigantyczne środki. Trzeba tylko mieć chęć działania, napisać projekt, złożyć go i korzystać. A tymczasem mamy w urzędzie jakiś referat funduszy unijnych, który zatrudnia sztab ludzi i co ??? I nic...
A w Brukseli kiedyś pytali, czy można w Piotrkowie zorganizować wyjazdowe posiedzenie jednej z komisji europejskiej? Przyjechaliby dziennikarze z całego świata, mnóstwo gości, hotele wypełnione, restauratorzy zacieraliby ręce, promocja miasta na całą Europę. I tak, raz do roku takie wyjazdowe posiedzenie. Za wszystko płaci Unia.
Nikt tematu nie podjął z rządzących miastem, bo po co robić cokolwiek :(
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!