W tym wszystkim są poszkodowani i winny. Poszkodowanym bardzo współczuję, a winny niech pamięta, że pensje ma z naszych podatków. Dla czystości sytuacji powinien zrezygnować z pełnionej funkcji.
można zrozumieć czyjeś uniesienia serca, ale nie gdy są skierowane do podwładnej, i tu bym upatrywał nadużycia władzy, albo co najmniej zależności między szefem i podwładną, słabo jest gdy osoba piastująca taki urząd zamiast rozumem kieruje się rozporkiem, strach pomyśleć czy nie była to osoba podstawiona przez konkurencyjną partię , ale to tylko domysły
Ale niektórym się 'silniki" grzeją, że ma się wrażenie, że mu panienkę podstawiono.
Ale z czym macie problem? Skandale obyczajowe nie są zarezerwowane tylko dla polityków Zjednoczonej Prawicy.
Bardzo dobrze, że Pan Prezydent pchnął w to wymierające miasto nieco wigoru, świeżości i życia.
Ktoś mógłby również powiedzieć, że kaszanka nie wędlina, a żona nie rodzina.
Pozdrawiam!
Tragedia. Zdawało się, że prezydent skończy na obsadzeniu ważnych stanowisk w urzędzie swoimi znajomymi, bez doświadczenia zawodowego, czy "pozbyciem się" np. niektórych dyrektorów szkół. A tu masz babo placek. Nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!