To taki symbol dla mnie upadku przemysłowego miasta Piotrków. Pamiętacie, gdy ludzi do zakładów pracy wozili na trzy zmiany ?
To gdzie jest bałwan który ją sprzedał? Gdzie są te pieniądze? Ani jednego ani drugiego nie ma... A Europa jest dalej wizytówką miasta: rozpadająca się ruina.
Europa - to przykład dawnych układów. Kowalski już byłby zlicytowany za stan tego budynku.
Budynku już się nie uratuje. Jedyne co tu jest warte ocalenia i dawno już powinno być zabezpieczone to przepiękny neon. On czym prędzej powinien trafić do muzeum piotrkowskiego. Teraz już się takich nie robi. A jeszcze trochę i spadnie i rozsypie się w drobny mak.
Piotrkowska Europa i jej los to jeszcze nic przy tym jaką przyszłość serwuje się tej prawdziwej Europie ...
To już nawet nie chodzi o to czy zabytek.Bogactwo buduje się pokoleniami. Bogate narody dbają o swój majątek i budynki są remontowane i służą wielu pokoleniom. Cykl życia obiektu budowlanego powinien być jak najdłuższy z czysto ekonomicznego punktu widzenia. W Polsce działa się tu i teraz, niepotrzebne to zniszczyć.
Piękny kawałek terenu. Pewnie właściciel poczeka, aż to się rozsypie i potem sprzeda to jakiemuś deweloperowi za grubą kasę, który postawi pierwszy w Piotrkowie drapacz chmur. Super by było taki gigant w samym centrum miasta. Od piętra 1 do 10 biura, od 11 do 50 mieszkania, a wyżej to już restauracje, baseny i tak dalej. A na samym szczycie punkt widokowy, oczywiście z lądowiskiem dla helikopterów. Dlaczego właśnie w Piotrkowie nie ma takich wielkich budynków jak np w Łodzi...
Wiele osób zamiast rozumem i racjonalnym myśleniem kieruje się sentymentami. Pamiętają stare czasy, idealizują je. Biadolą nad jej losem głównie ludzie powyżej 60 lat. Młodych to nie obchodzi bo nie mają z tym miejscem żadnych doświadczeń czy wspomnień. A prawda jest taka, że zabytek z tego żaden ot zwykła kamienica z funkcją hotelową i restauracyjną, w fatalnym stanie technicznym. Kiedyś jedna z nielicznych restauracji w mieście. Dzisiaj jest tych restauracji na pęczki i to wiele o wyższym standardzie. Czy jest potrzeba przywrócenia jej poprzednich funkcji ? Raczej nie. To już nie te czasy gdy chodzenie do restauracji było czymś wyjątkowym i ekskluzywnym zarezerwowanym dla wyższych sfer. Te czasy już nie wrócą, wasze sentymentalne biedolenie jest na nic. Wyburzyć tę ruinę, postawić jakiś nowy budynek a nie oglądać się ciągle za siebie.
Właściciel zabytkowego budynku musi liczyć się z tym, że konserwator zabytków nakaże mu nawet całkowitą odbudowę nieruchomości, jeśli ten umyślnie doprowadzi do jej rozpadu.
Konserwator zabytków powinien skierować sprawę do prokuratury w celu wyjaśnienia dewastacji zabytkowego budynku przez właściciela.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!