straz miejska i tak nie reaguje. tropi tylko złe parkowanie w centrum i kombinuje gdzie tu fotoradar postawic. jak jets jaka szadyma w miescie to interweniuja tak powoli zeby wszyscy zdazyli sie rozejsc.
Likwidacja SM jak najbardziej - śpi i nic nie robi, a jak jest potrzebna to jej nie ma. Monitoringiem to może zając się policja. Pijaczkami, blokadami i wandalami też.
A kasę zaoszczędzona na SM (pensje, opłaty bierzące, utrzymanie sprzętu, etc) dać po części na policję i straż pożarną, organicznie strefy płatnego parkowania (góra przez kilka godzin dziennie z największym ruchem ulicznym) i darmowe autobusy w godzinach szczytu komunikacyjnego.
Uważam,że w razie zlikwidowania tej formacji, poziom ogólnie pojętego bezpieczeństwa i porządku w mieście obniży się. W zakresie swojego działania, Straż Miejska odciąża inne służby, w szczególności Policję w zakresie wielu zadań administracyjno-porządkowych. Wydaje się, że w Radomsku scenariusz miasta bez Straży miejskiej nie sprawdza się, ponieważ szereg zadań przerzuconych na Policję, nie pozwala na wykonywanie jej podstawowych obowiązków. Przyczyna jest taka, że w Policji wciąż ubywa etatów, a co z tym się wiąże, mniej mundurowych pojawia się na ulicach miast. Finansowanie zakupionych etatów dzielnicowych, to tylko 5 lat, a w dodatkowych patrolach płatnych z kasy samorządowej, pracują przecież policjanci... Uważam, że na gruncie naszego miasta, zanim wystosuje się wniosek o likwidację Straży Miejskiej, należałoby poczynić analizy, w jakim stopniu obciążone są inne służby i czy przerzucenie obowiązków, nie zagrozi bezpieczeństwu mieszkańców, zwłaszcza temu "twardemu" bezpieczeństwu. Doświadczenia dużych i średnich miast nakazują ostrożność. Niestety, bezpieczeństwo kosztuje...
Poruszanie wykorzystania fotoradaru przez piotrkowska Straż Miejską, uważam za zbędną, gdyż w porównaniu do Straży w innych miastach czy gminach, jest marginalne. Jeżdżąc ulicami miasta zauważyłem, że urządzenie pojawia się w miejscach zagrożonych wypadkami, do których dochodzi z winy pieszych bądź kierowców (np. "dzikie przejście pieszych przez ul. Piłsudskiego w rejonie wiaduktu kolejowego-strona zachodnia czy Rondo Sulejowskie przy wyjeździe z ul. Kopernika).
Pomysłu nie poprę, a jeśli coś działa niewłaściwe, należy naprawiać, gdyż koszt "utylizacji" może być ogromny i nie pieniądzach tu piszę...
ten gość to jakiś porąbany chce likwidacji MZTek ,teraz by likwidował straż miejską, kto to do licha jest?pomysły nie z tej ziemi ,,chory pacjent"Busy padają to bierze się za politykę
Lepiej niech te nieroby już zaczną szukać nowej pracy,wraz z odejściem Chojniaka ta złodziejska formacja zostanie rozwiązana.
Nie zawsze naprawa jest możliwa. A nawet jeśli jest, to może być ekonomicznie nieuzasadniona. Kiedy tworzono straże gminne, to zapewne przyświecały temu szczytne założenia. Założenia sobie, a życie sobie. Z czasem ten projekt wyraźnie się zepsuł. Uważam, że policja, która ma przecież znacznie szersze uprawnienia, spokojnie wystarczy do zapewnienia bezpieczeństwa. Dziwi mnie tylko, że tak wiele osób już nie potrafi sobie wyobrazić funkcjonowania miasta bez formacji istniejącej od zaledwie 22 lat.
Wszystko kosztuje, ale zawsze jest górna granica ceny, jaką konsument jest skłonny/zdolny zapłacić. Poza tym, jaki typ bezpieczeństwa zapewnia straż miejska? Gangsterów eliminuje? Włamywaczy łapie? Nie. To, czym oni się zajmują, to zwykłe pierdoły. Nie mam nic do strażników miejskich osobiście, bo oni tylko wykonują swoje obowiązki. Po prostu uważam ich pracę za mało przydatną dla miasta.
Kolejna świetna inicjatywa!
Mój głos w wyborach po raz pierwszy(i chyba nie ostatni) idzie na KNP!
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!