To jakaś paranoja jest. Klasyka literatury, książki na których wychowały się pokolenia, i to nie tylko w Polsce, nagle stają się rasistowskie i złe. Najlepiej ogłupiać dzieci Harry Poterami, itp. Ważne, by były ciekawe, a nie takie nudy promujące prawdziwe wartości (szacunek, poświęcenie, patriotyzm). Może zamiast czytania książek powinno zadawać się oglądanie Netflixa? W jakim kierunku zmierza świat?
W Polsce głupota tych wykształciuchów z prowincjonalnych uczelni, sięgnęła już dna a może i go już przebiła!
A dlaczego dzieci muszą czytać o "Murzynku Bambo". Ten w dodatku ma się nie myć z obawy o kolor skóry.
jeszcze się nie nauczyliście? dając się wciągnąć w tę idiotyczną dyskusję, udało Was się przyciągnąć do tematu zastępczego, który za chwile rozmyje się jak woda na plaży...
Poziom kretynizmy w społeczeństwie osiąga krytyczne wartości.
Ktoś tu powołuję się na zdanie jakiego Skiby , pajaca , który udaję artystę. Jaki fakultet ukończył Skiba , co to jest za autorytet naukowy. Naukę na poziome liceum powinno się zacząć od filozofii starożytnej.
Dawniej, gdy ktoś wygadywał publicznie takie gdulizmy, to przyjeżdżała karetka i dwóch rosłych sanitariuszy pakowało delikwenta w kaftan bezpieczeństwa i wywoziło do szpitala bez klamek. Dziś takie głosy traktuje się jako równoprawne w dyskusji. Jeśli ktoś taki w dodatku legitymuje się habilitacją, to wcale nie przydaje to wagi opinii, a jest to jedynie dowód spadku poziomu nauki w Polsce.
Do (pustej) głowy pana Gduli zapewne nie dotarło, że Sienkiewicz osadził swoją opowieść w REALIACH HISTORYCZNYCH. W tamtych czasach Murzyni w Afryce byli na etapie lepienia chatek z krowich placków i przykrywania ich liśćmi. Wówczas biały człowiek to był w Afryce ktoś, nie tak jak dziś. Biały wówczas wzbudzał respekt i szacunek. Biali budowali tam wówczas infrastrukturę, dzięki temu dziś w Afryce są drogi, lotniska, kolej, i miasta z wieżowcami, prądem i kanalizacją. Ot, taki uboczny efekt kolonizacji Afryki, tak dziś przez lewactwo potępianej. Dzięki temu dziś Murzyni mogą bawić się srajfonami i studiować na europejskich uczelniach (albo prowadzić pasożytniczy tryb życia na socjalu).
Ale pan Gdula może o tym wszystkim nie wiedzieć, bo zapewne chodził do innych szkół, niż ja. Mniemam, że były to jakieś specjalne szkoły, gdzie uczyli czegoś innego.
Nie można pisać historii na nowo kierując się chorą lewacką ideologią!
Skiba, jak zwykle dobrze prawi. Lektury szkolne nie idą z duchem czasu, są ciężkie w przyswajaniu, ponure i nudne jak flaki z olejem. Ale mając na uwadze pomysły obecnego ministra edukacji obawiam się, że może być jeszcze gorzej, bo to wszystko ma zostać jeszcze "wzbogacone" pozycjami o charakterze religijnym i wtedy trzeba będzie dziecku w domu podsuwać wartościowe lektury do czytania.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!