Poseł Lewicy Maciej Gdula stwierdził, że z listy lektur szkolnych powinna zniknąć powieść Henryka Sienkiewicza „W pustyni i w puszczy”. - Ja tej książki długo nie czytałem, czytałem ją wtedy, kiedy była lekturą, a teraz, kiedy czytała ją moja córka, to jest to jednak taka bardzo szkodliwa lektura - powiedział PAP. Jak podkreślił, to jest lektura przesycona rasizmem. Jest w niej nie tylko rasistowski język, język, który dzisiaj razi np. użycie słowa „Murzyn”, ale tam są same rasistowskie klisze dotyczące osób czarnych. Ta książka po prostu szkodzi, bo wdraża takie odruchy negatywne, czy pełne uprzedzeń wobec osób czarnych, a w polskich szkołach są czarne dzieci – dodał w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
Tymczasem Tomasz Rzymkowski, wiceminister edukacji i nauki w rozmowie z Radiem Strefa FM Piotrków powiedział, że zarzuty, które przedstawia prof. Gdula jako przedstawiciel tej rewolucyjnej lewicy nie są wymierzone w Henryka Sienkiewicza, jako twórcy rasistowskiej powieści „W pustyni i w puszczy”, tylko w Henryka Sienkiewicza, który przedstawia dwie sylwetki odwołujące się do kontrkulturowej rewolucji, którą w tej chwili lewica uskutecznia. I dodał: - To są elementy naszej kultury, można oczywiście do tego robić przypisy, tłumaczyć. Próba falsyfikacji historii, cenzurowania literatury jest rzeczą haniebną. Obserwujemy taką wtórną cenzurę, to jest objaw totalitarnych symptomów, które występują w świecie zachodu. Wprowadza się terror poprawności politycznej. To jest przerażające.
Zdaniem wiceministra Henryk Sienkiewicz z wielką empatią, życzliwością pokazywał ludy tubylcze północnej i środkowej Afryki, pokazywał swoiste starcie cywilizacji, negatywne strony kolonializmu brytyjskiego, ale i pozytywy miejscowej ludności.
Z kolei Krzysztof Skiba z zespołu BIG CYC, rozmówca prowadzących Magazyn Magiel proponuje całkowitą zmianę listy lektur. - Powinniśmy zastosować nie kryterium poprawności politycznej, ale kryterium nudy. Chodzi nie tylko o Sienkiewicza. Od dawna mówi się o tym, że kanon lektur szkolnych powinno się zmienić. Dzieciarnia potwornie się męczy czytając te nowelki Bolesława Prusa, te nudne powieści Stefana Żeromskiego. To jest pisane archaicznym językiem, a tematyka to dla nich zupełnie niezrozumiała rzecz. Można to zmienić na współczesnych pisarzy np. na Olgę Tokarczuk. Powieści Sienkiewicza natomiast zamieniłbym na powieści Ryszarda Kapuścińskiego np. „Cesarz” czy „Heban”.
Magazynu Magiel można słuchać na antenie Radia Strefa FM Piotrków od poniedziałku do piątku od 7:30 do 10:00.