Nie rozumiem pan Janik reprezentuje partię PIS, która sama zrobiła takie zamieszanie w kraju, tyle złego nawet z cenami gazu, paliwa itd. a teraz wychodzi i mówi zróbcie coś z tym ...czy jest tak obłudny czy tak naiwny i w dodatku rozsiewa plotki, które w tym momencie nie maja żadnego znaczenia - rok przed wyborami
Mam prosbe do mieszkancow,aby nie glosowali w nastepnych wyborach na dotychczas rzadzacych obojetnie z jakiej opcji.Dosc tych dziatkow .Czas na zmiany.
Drogie paliwo, drogi gaz, drogi prąd- dużooooo podatków WAT dla rządu M.Morawieckiego. Tanie paliwo, tani gaz, tani prąd - małooooo podatków WAT dla rządu M.Morawieckiego. A tak zapytam drodzy pisowcy gdzie jest ten tani gaz amerykański którym nas czarowaliście jak przechodziliście z kontraktów długoterminowych o stałej cenie z Rosją na ceny giełdowe ? PiS rządzi ósmy rok , a nasza gospodarka już idzie na dno. Upadają firmy, które z trudem jakoś przeżyły Balcerowicza, ale teraz już nie dały rady, a inne już konają. Cena gazu, prądu ropy dobija polskie firmy, a także samorządy i mieszkańców. O korporacje zachodnie jestem spokojny. Poradzą sobie w tym neokolonialnym kraju. Zapewne dostaną jakieś upusty na energię ?
Rząd powinien pilnie przysłać Komisarza na miejsce p.Chojniaka. Jeśli się tak nie stanie, to za rok jeszcze swojego urzędowania, puści p.Chojniak miasto w skarpetkach.
Owszem, postawienie na tylko jedno medium energetyczne (gaz) było błędną strategią. Sam o tym pisałem na tym forum, kiedy ta nowa "elektrociepłownia" była dopiero planowana. Optowałem za budową spalarni śmieci i "włączeniem jej w szereg", gdzie media konwencjonalne (węgiel lub gaz) służyłyby tylko do ewentualnego dogrzewania wody podgrzanej w spalarni śmieci. Takie rozwiązanie pozwoliłoby obniżyć nie tylko koszty ogrzewania, ale i wywozu śmieci. Ale tam gdzie wkracza polityka i wielkie interesy, rozsądek i logika przestają być istotne.
Radni PiS powinni sami uderzyć się w piersi, ponieważ wywodzą się z formacji, która za cały ten bajzel odpowiada. A bajzel zaczyna się od tej całej "polityki klimatycznej", którą PiS popierał, której zobowiązania ochoczo pod-PiS-ywał, i jeszcze odtrąbiał to jako nasz wielki sukces. Przez ostatnie siedem lat rządów rząd pisowski zamknął 14 kopalni węgla uzależniając nas od węgla z Rosji, a potem pierwszy w eurokołchozie wyskoczył przed szereg odcinając import rosyjskiego węgla do Polski. Reszta eurokołchozu zrobiła to dopiero kilka miesięcy później! Co dziwne, rosyjski węgiel jest "be", ale ropa z Rosji już "cacy". Może ten rząd boi się masowych protestów kierowców, bo bez paliwa na stacjach miliony ludzi w tym nieszczęsnym kraju nie mogłyby nawet dojechać do swojej gównianej roboty? Wyrok na pozostałe kopalnie też został już przez pisowski rząd podpisany. Węgiel był podstawą stabilności energetycznej, panele i wiatraki mogą stanowić jedynie DODATEK. Gdy wiatr nie wieje, lub jest za słaby, to wiatrak prądu nie "ukręci", a wystarczy cienka warstwa śniegu, i panele też prądu nie wyprodukują! Jakąż obłudą jest publiczne twierdzenie, że mamy węgla na 200 lat i jednoczesne zabranianie z niego korzystać?! Po węglu na cenzurowanym będzie i gaz, ale na razie nie potrafię Wam powiedzieć, czy po prostu brutalnie zakażą jego spalania, czy tylko dowalą kosmiczne podatki. Weźcie pod uwagę, że są miasta w Polsce (np. Kraków), gdzie zakazano ogrzewania mieszkań paliwami stałymi. Nie chodzi o słynne palenie śmieciami, ale o palenie węglem, a nawet drewnem! Tymczasem za rogiem czai się kolejna mała epoka lodowcowa (taka jaka nadeszła w XVII wieku), o czym naukowcy donosili już na przełomie lat 60. i 70. ubiegłego wieku.
W Piotrkowie decydenci (głównie Krawczyński) tłumaczyli, że trzeba przejść na gaz, ponieważ dalsze spalanie węgla będzie obarczone nie tylko rosnącymi opłatami za uprawnienia do emisji dwutlenku węgla, ale i wielomilionowymi karami za zanieczyszczanie (pyły). Gaz miał obniżyć wysokość opłat za uprawnienia, a poza tym jego spalanie nie emituje pyłów. Wyszło, jak wyszło, co chyba każdy już sam widzi.
Przypominam, że z polskich polityków publicznie tą "walkę z globalnym ociepleniem" przemianowaną później na "walkę ze zmianami klimatycznymi" piętnował jedynie Janusz Korwin-Mikke. Robił to nawet w parlamencie eurokołchozu, kiedy był europosłem. Ale dla wyborczego plebsu takie "pierdoły" były przecież nieistotne, bo ważniejsze były prawa LGBT czy nieograniczony dostęp do skrobanek. A to co dziś mamy, to przecież prosty i bezpośredni efekt tego, że pozwoliliśmy się tej hydrze klimatyzmu rozrosnąć do takich rozmiarów! Sugerowałbym w najbliższych wyborach nie głosować na ugrupowania popierające klimatyzm i na te, które popierały zamordyzm kowidowy. Zrobicie jak chcecie, ale konsekwencje dalszego wdrażania idei klimatyzmu będą srogie. Bo klimatyzm to nie jest walka o planetę, ani walka o mityczną "ochronę klimatu", tylko walka ze zwykłymi ludźmi i tzw. starym porządkiem świata. To środek do celu, jakim jest globalny system niewolniczy pod cyfrowym nadzorem.
Pozdrawiam wszystkich myślących
Jest tyle mądrych i uczciwych ludzi w PiSie a ludzie głosują na takich palantów.
On chyba nie wiem z jakiej jest partii... Kolego z pretensjami to do prezesa z Warszawy i Pcimia.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!