Wytruć to dziadostwo i nie będzie syfu

712

Ostatnie zdanie pokazuje że autor nie ma kompletnie pojęcia o gawronach w parku Poniatowskiego. Jesienią właśnie zlatują się całe rzesze gawronów na nocleg. Wiosna i lato jest okresem wyciszenia. Ale wracając do meritum to tak naprawdę włodarzom kompletnie nie zależy na rozwiązaniu tego problemu, markują tylko działania, a Ochrona Środowiska w Łodzi, czytając odpowiedź ma ten problem w czarnej dziurze.

90

A co z latającymi szczurami (czyt. Gołębie)?? Wszystko obsrywają dookoła, roznoszą zarazki. Przydało by się może uregulować prawnie dokarmianie tego dziadostwa na osiedlach bo głównie to jest tego przyczyną.

141

Odnośnie gołębi masa tego lata na ul Łódzkiej w okolicy pierwszych bloków.Codziennie tamtędy chodzę do pracy i widzę jak mieszkańcy je dokarmiają.

70

Dawniej wrony i gawrony mieszkały w lasach i tam się żywiły, ale dzisiaj lepiej zastosować nad lasami opryski. Ptactwo też szybko się uczy, w lesie nad znalezieniem jedzenia trzeba popracować, a w parku ludzie sami dokarmiają . To samo jest z gołębiami, zapaskudzone balkony, okna, próby rozmnażania się na balkonach, ale ludek pod tymi samymi balkonami i oknami dokarmia. Dawniej w parku pod koniec zimy z rzucano gniazda z drzew i ptactwo przenosiło się do lasu, bo tam był spokój od ludzi.

120

Na wrony, gawrony i gołębie sposób jest prost, w odpowiednim okresie zlikwidować gniazda, ale urzędnicza przepychanka daje pracę tabunowi biurokratów. Nuda za biurkiem jest w stanie wygenerować jeszcze jeszcze większe głupoty, niż te wymienione w pismach.

120

Inteligencja gawronów przewyższa inteligencję saków a na pewno wszystkich politykierów.
Gawron atakuje kiedy czuje zagrożenie. Wystarczy krzyk, szczekanie psa ,ostre hamowanie, gwałtowne ruchy, szczególnie w okresie lęgowym czy wychowywania młodych. Tyle razy przechodzę przez park i jakoś nic na mnie nie spadło. Mało tego rozmawiam sobie z ptaszkami.
Gawron jest strasznie pamiętliwy, lubi papugować i ma naprawdę bardzo doby wzrok.
Panie Prezydencie Panie Przewodniczący Rady proponuję wspólny spacer w parku Poniatowskiego. Jestem ciekaw koga bardziej....foto na http://sklave.manifo.com/foto-szopka

33

Wiadomo o co obrońcom środowiska chodzi i bynajmniej nie jest to dobro gawronów. Z płoszeniem sokolniczym tych ptaków nie było w Warszawie, Krakowie czy Lublinie. Skoro Magistrat ma już za sobą wymianę uprzejmości z ochroną środowiska uważam, że powinien zgłosić się do Sanepidu z prośbą o zbadanie możliwości zagrożenia epidemiologiczne związanego z odchodami. Kilka stosownych pomiarów, zwłaszcza w czasie kiedy intensywniej pada deszcz i z wynikami, stosownym pismem i korespondencją z ochroną środowiska do Ministerstwa.

112

Zrobić im to samo. Narobić do gniazda i niech się martwią.

92

Każdy ma prawo do życia,ptak też.Mieszkam na wsi i tutaj również jest ich plaga ale wiadomo szukają jedzenia co w tym dziwnego.....nad garażem mam dwa gniazda jaskółek i odchody jakie zostawiają na chodniku nie są przyjemne ale sprzątam i nie robię z tego wielkiego halo,skoro wybrały sobie akurat takie miejsce na gniazda....

96