a ja proponuje żebyś poszedł do lekarza pajacu,pewnie Roman to jakiś wiejski napinacz z nauki jazdy!!!
a ja jestem zadowolona ,jak elki jezdża w godzinach szczytu.przynajmniej zahamują ruch innym d....m kierowcom ,którym,jak zawsze sie spieszy.
nie no jasne. ososba wjezdzajaca pod prad na dwupasmówke to as kierownicy i wogóle. w zadnym wypadku poczatkujacy kierowca. i a bank były to kobiety.
Nie piszcie że elki które blokują skrzyzowania itp to elki z innych miast. Z tego co wiem to takie leki przyjeżdżają rano koło 7-8 do PT i jeżdżą tam 5-7 godzin i wracaja do swojego miasta. Więc w godzinach szczytu ich praktycznie ma zsotaja tylko elki z PT więc utwożenie nowych WORDów w tych miastach nic nie pomoże.
Ja nie wiem o które skrzyzowania chodzi że blokuja je elki. Jeździłem w PT na kursie zdawałem też PT teraz dość często przejeżdżam przez PT i nie widziałem nigdy żeby na skrzyżowaniu było więcej niż 2-3 elki.
Te przepisy chcą wprowadzić przez to że to własnie jak ktoś juz wyżej zauwazył elki jeżdżą prawidłowo i każdy inny kierowca nie przestrzega przepisów. Każdy mówi o bezpieczeństwie a nikt nie przestrzega w 100% prd.
Według mnie najbardziej ruch spowolniają skrzyzowania bezkolizyjne ale to juz tylko moja sugestia.
juz widzielismy jak sie robi skrzyzowania "kolizyjne" wylaczajac swiatła koło focusa.zreszta chyba malo jezdzisz po swiecie bo nie wiesz co piszesz.
So true. Poza tym marmt, jak już się zabierasz do pisania na forum to rób to tak, żeby później nie trzeba było czytać Twojego posta 4 razy żeby zrozumieć co chciałeś napisać..
ps. 2-3 elki na skrzyżowaniu sprawiają, że na dwie zielone fazy przejeżdżają 4 samochody zamiast 10. A pisanie że elki z poza Piotrkowa jeżdżą w godzinach rannych przyprawia mnie co najmniej o uśmiech zażenowania..
Nie można uczyć ludzi wszystkiego na raz a po kolei.[/cytat]
Kolego widzę, że nie do końca się zrozumieliśmy. Ja nigdzie nie pisałam, żeby wprowadzać chaos w szkoleniu kursantów. Sama kiedyś się uczyłam i wszystko było dodawane stopniowo, najpierw teoria a później praktyka. Pierwsza jazda przeważnie odbywa się na placu manewrowym, by kursant mógł zapoznać się z obsługą pojazdu i poćwiczyć ruszanie i hamowanie. Ja też się tego w taki sposób uczyłam. Ale pisząc o tym, że teoria musi iść w parze z praktyką miałam na myśli to, że kursant musi nauczyć się jazdy po prawdziwych skrzyżowaniach a nie tylko palcem po monitorze. Oczywisty jest fakt, że program szkolenia musi być dostosowany do umiejętności kursanta i z tym się zgadzam w 100%.
A propo tego,że egzaminy wewnętrzne nie są właściwie przeprowadzane to tam gdzie ja chodziłam takie egzaminy się odbywały i jeżeli ktoś rzeczywiście nie dawał sobie rady to nie był dopuszczony do egzaminu państwowego. Nie wiem jak jest w innych ośrodkach, możliwe, że instruktorzy ich właściwie nie przeprowadzają, ale nie mam takiej pewności więc nie chcę oceniać.
sluchaj Justyna jezeli osba bedaca na egzaminie panstwowym tak prowadzi auto to znaczy ze niema pojecia o jezdzie i instruktor ktora ja uczyl niema pojecia o nauczaniu . I wlasnie przez takich nieodpowiedzialnych instruktorow mamy korki w centrum w godzinach szczytu. Bo nie powiem sa instuktorzy za ktorymi jedzie sie lepiej niz za niejednym kierowca. Ale takich nauczycieli jest niewielu. bardzo szkoda .
Koło Domu Technika nie ma drogi jednokierunkowej, ale jest droga dwujezdniowa. O to mi chodzi. I zgadzam się z ty, że taka osoba nie powinna zostać dopuszczona do egzaminu przez swojego instruktora, przecież to on decyduje o tym, czy przystąpisz do egzaminu czy nie. NIe masz papierów nie podchodzisz. Proste, ale jak już ktoś wcześniej napisał bardzo mało jest takich instruktorów. Dodam jeszcze, że niektóre L-ki są milion razy bezpieczniejsze od niektórych kierowców.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!