Interesujące, nie słyszałem o tym wcześniej, a niektórzy piszą, że sprawa istnieje od co najmniej roku... Tak mi się skojarzyło - jeśli się to potwierdzi, to trzeba tam będzie rezerwat utworzyć i z nowego kościoła nici :))
No cóż, na świecie istnieje wiele nieopisanych jeszcze gatunków, istnieją też doniesienia o obserwacji gatunków uznanych przez naukę za dawno wymarłe... Pozostaje czekać na potwierdzenie tych doniesień. Może to też być znane egzotyczne zwierzę, które ktoś hodował i wypuścił, albo mu uciekło...
http://www.kryptozoologia.pl/

a mało to dziwnych osobników w urzędzie siedzi i ganiają od jednej do drugiej darmowej imprezy jak celebryci,celebruja nasze podatki, alkohol,latem ogródki w rynku,biora kasę i rozglądają sie co tu jeszcze zrobic żeby sie nie narobic a zarobić...ot dziwne stworzenia

Słyszałem dziś rozmowę dwóch pań:) Rzeczywiście, mówi się o tym. Coś tam biega i warczy! Może to mutant z pobliskiej fermy drobiu uciekł...

Tak! też o tym słyszałem. Warto by to zbadać.

Drodzy panstwo ,to nie sa zarty bo moja corka (17lat) choc chodzi w zupelnie inne miejsce z pieskiem ,to poszla z kolezanka wlasnie w tamta strone i po godzinie gdy wrocily zdyszane ,lekko wystraszone ,lekko usmiechniete ale to z niedowierzania co zobaczyly ,bo jak zaczelly opowiadac to wlasnie ludzaco przypominalo to co opisala tamta pani. Niemam powodu by nie wierzyc corce ale chyba musze jej kupic lepszy telefon z aparatem bo tym co ma nie udalo jej sie zrobic fotki. Moze ktos z panstwa ma jakies racjonalne wytlumaczenie tego?

Są ptaki, które mają takie "włosopodobne" pióra, np. kiwi i kazuary. A jako ptaki-nieloty, biegając kiwają się nieco na boki...
~kalina p. - może niech córka poogląda zdjęcia w necie, to będzie jej łatwiej ocenić, co widziała. Choć zdjęcie byłoby najlepszym dowodem...

A to ciekawe, znowu podsłuchałem dziś rozmowę, tym razem na balcerku dwie panie o tym rozmawiały. Chyba wybiorę się tam w nocy:)