Od 50 do 70 osób miesięcznie łapią kontrolerzy piotrkowskiego MZK za jazdę bez ważnego biletu.
Skarżą się, że na nowym rozkładzie jazdy autobusów stracili po ok. 300 zł z wynagrodzenia; skarżą się, że prezes niesprawiedliwie rozdziela premie, że dochodzi do nepotyzmu. Związkowcy w Miejskim Zakładzie Komunikacyjnym w Piotrkowie protestują i oczekują zmian. Co na to prezes? Zbigniew Stankowski mówi, że w stacji diagnostycznej pracuje syn kierownika, a jedna z pracownic wychodzi za mąż za kierowcę i to jest właśnie ten cały nepotyzm.
Bo nie mieli pieniędzy, zapomnieli dokonać zakupu albo jadą tylko jeden przystanek i zaraz wysiadają. Takie tłumaczenie słyszą najczęściej kontrolerzy biletów z Miejskiego Zakładu Komunikacji w Piotrkowie.
Uwaga na wielkanocne zmiany w kursowaniu emzetek.
W piotrkowskich emzetkach na razie nie ma szans na pojawienie się biletu godzinnego, dobowego, czy karnetów siedmiodniowych.
Od kilku miesięcy w Piotrkowie funkcjonuje nowy układ komunikacyjny emzetek. Wprowadzenie innego rozkładu jazdy miało poprawić jakość świadczonych przez piotrkowskiego przewoźnika usług. Jak przyznaje Zbigniew Stankowski, prezes Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego, jest lepiej niż było, jednak nadal wiele pozostaje do zrobienia. Dużym problemem jest punktualność (a raczej niepunktualność) autobusów.
Autobus linii numer „1” nie zatrzymał się na przystanku. Chociaż według rozkładu kierowca ostatniego kursu emzetki jadącej w drugi dzień świąt do zajezdni ze Szczekanicy powinien to zrobić.
Linie numer 6 i 10 autobusów komunikacji miejskiej w Piotrkowie od najbliższej niedzieli ponownie będą zatrzymywać się na przystankach przy Hali Targowej i Urzędzie Miasta.
Wzorem lat ubiegłych zmianie ulegnie rozkład kursowania autobusów Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego w okresie świąteczno- noworocznym.
- Nareszcie! - odetchnęli z ulgą kierowcy korzystający z piotrkowskiego skrzyżowania Zawodzie -Słowackiego. Skręt z ulicy Zawodzie w kierunku centrum będzie teraz drogą z pierwszeństwem. Dlaczego to takie ważne?