W sprawie ciszy nocnej władze miasta (w tym radni) nie mogą zrobić nic. Przynajmniej pod względem prawnym. Podczas środowej sesji Rady Miasta Piotrkowa nie pojawiła się - choć niektórzy na to liczyli - uchwała regulująca tę kwestię.
Podczas dzisiejszej sesji Rady Miasta (25 marca) radni z Piotrkowa złożyli apel dotyczący możliwości pozyskania środków finansowych na rewitalizację parku Belzackiego. Apel nie uzyskał jednak rangi projektu uchwały, ponieważ tylko 10 radnych głosowało za umieszczeniem go w porządku obrad.
Na wniosek radnej Urszuli Czubały projekt uchwały w sprawie zatwierdzenia stawek i opłat dla zbiorowego zaopatrzenia w wodę i zbiorowego odprowadzania ścieków został zdjęty z porządku obrad dzisiejszej sesji Rady Miasta.
Wszystko wskazuje na to, że głosowanie w ramach piotrkowskiego budżetu obywatelskiego 2016 będzie się odbywać na innych zasadach niż dotychczas. Piotrkowscy radni będą dyskutować na temat zmian w tym projekcie podczas jutrzejszej sesji Rady Miasta.
Od 1 maja w Piotrkowie Trybunalskim będą obowiązywać nowe - wyższe stawki za odbiór ścieków. Cena wody pozostanie bez zmian.
Wiadukt w al. Piłsudskiego w Piotrkowie nie jest - delikatnie mówiąc - w najlepszym stanie. Łączenia betonowych elementów przeciekają, widoczne są spękania, a ze szpar pomiędzy płytami wycieka jakaś substancja.
fot. Magda Waga/as
Zmiany w prawie “śmieciowym”. Sprawa dotyczy mieszkańców tzw. budynków wielolokalowych. Ci nie będą już mogli sami decydować, czy chcą segregować śmieci, czy też nie, a co za tym idzie, jakie opłaty będą zobowiązani wnosić. Zdecyduje za nich właściciel budynku, zarząd spółdzielni lub wspólnoty.
Grzegorz Lorek nie jest już wiceburmistrzem Zelowa. Równo trzy miesiące po zaprzysiężeniu go na radnego Piotrkowa zrezygnował ze stanowiska w tamtejszym magistracie, by móc pozostać w piotrkowskiej Radzie Miasta.
Podczas wtorkowej nadzwyczajnej sesji Rady Miasta Piotrkowa nasi radni uchwalili nowe stawki za odbiór śmieci.
Trudno zjednoczyć więcej niż 100 mieszkańców naszego miasta wokół wspólnej idei. Tym razem jest inaczej. Już 4,5 tysiąca osób chce ratować najpopularniejszy lokal w mieście. Właściciela SKYY Pubu przy ul. Rycerskiej sąd ukarał za zakłócanie ciszy nocnej, a w tej sytuacji przyszłość lokalu stoi pod znakiem zapytania.