Z powodu zaniedbania współwłaścicielki kamienicy przy Krakowskim Przedmieściu w Piotrkowie doszło do tragedii. Pół roku temu pod 3-osobową rodziną runął balkon. W wyniku wypadku śmierć poniósł 1,5-roczny chłopiec. Jego ojciec z urazem kręgosłupa i obrażeniami wewnętrznymi trafił do szpitalu w Łodzi. Ciężarna matka trafiła do piotrkowskiego szpitala. O tragedii w Piotrkowie mówiła cała Polska.
Jerzy W. z Podolina najprawdopodobniej stanie przed sądem
Biegli z Krakowa nie potwierdzili wersji Jerzego W., myśliwego z Podolina. Najprawdopodobniej zostanie on oskarżony o strzelanie do Andrzeja Ś. i stanie przed sądem. Grozi mu do pięciu lat więzienia.
Nie udało się zapaśnikom Atletycznego Klubu Sportowego pokonać przed własną publicznością zespołu Unii Racibórz i tym samym zapewnić sobie tytułu drużynowego Mistrza Polski.
W całym kraju odnotowano aż 40 zamarznięć bezdomnych lub pijanych osób. W województwie łódzkim są już cztery ofiary śmiertelne. W Piotrkowie i powiecie policjanci podjęli 20 interwencji w sprawie leżących na chodnikach czy ławkach ludzi.
Cztery tysiące lampek rozbłysło wczoraj na największej choince w mieście. Kilka chwil po 17:00, na Rynku Trybunalskim odpaleniem lampek choinkowych prezydent miasta rozpoczął miejską wigilię.
Na 5 tysiącach metrów kwadratowych: centrum konferencyjne, restauracja, hotel, a w późniejszym etapie także podziemny, przeszklony basen - to tylko niektóre z założeń projektowych adaptacji obiektu przy ul. Batorego 10 w Piotrkowie.
Chociaż nie będzie sali gimnastycznej, to obiekt przy Batorego 10, gdzie ma powstać centrum hotelowo- konferencyjne zostanie zaadaptowany zgodnie z przeznaczeniem.
To może być wspaniałe zakończenie roku. W niedzielę o 16:00 rozpocznie się mecz I ligi zapaśniczej, który zdecyduje o tytule drużynowego Mistrza Polski w zapasach w stylu klasycznym.
To będzie jubileuszowy X. Plebiscyt na Sportowca i Trenera Roku Ziemi Piotrkowskiej.
Rozpoczął się remont drewnianego mostu w Krzętowie w powiecie radomszczańskim. Most łączący województwo łódzkie ze świętokrzyskim przez lata nie tylko odstraszał swoim wyglądem, ale stwarzał też zagrożenie dla mieszkańców, którzy dojeżdżali do pracy lub do swoich pól.