Prezydent Krzysztof Chojniak jeszcze nie podjął decyzji w sprawie kandydowania na urząd prezydenta miasta - powiedział dziś w programie „O tym się mówi” jego rzecznik - Błażej Torański.
Tradycji stało się zadość. Przebierańcy kolejny raz zatańczyli na lodzie. Tradycyjnie też towarzyszył im prezydent miasta Krzysztof Chojniak, który tym razem wystąpił w szlacheckim stroju.
Po trzech latach prezydentury udało się zrealizować większość zamierzeń, które wyznaczył sobie 29 listopada 2006 roku, kiedy to obejmował urząd prezydenta miasta. Ruszył projekt modernizacja oczyszczalni, budowa schroniska dla zwierząt też. Prezydent remontuje drogi i zdobywa unijne (i nie tylko unijne) pieniądze i to całkiem skutecznie. W sumie 210 mln zł.
Były prezydent Rzeczpospolitej Polskiej na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski przybędzie jutro do Bełchatowa.
Szybko i sprawnie przebiegła pierwsza powakacyjna sesja Rady Miasta. Piotrkowscy radni podjęli m.in. uchwałę o zmianach w budżecie miasta na 2009 rok. Podczas dyskusji na temat owych zmian pojawiła się kwestia sfinansowania modernizacji ulicy POW.
Co najmniej 37 tys. zł. więcej kosztować będzie mieszkańców modernizacja stadionu miejskiego przy ul. Żwirki.
Do Spały powraca tradycja prezydenckich dożynek. 20 września w Spale pojawi się prezydent Polski Lech Kaczyński i oficjalnie podziękuje rolnikom za ciężką pracę.
Długo oczekiwany remont Stadionu Miejskiego w Piotrkowie wreszcie rozpoczęty. Symbolicznego, pierwszego wbicia łopaty, dokonał prezydent Piotrkowa Krzysztof Chojniak.
Dziś mija 19 rocznica pierwszych w pełni demokratycznych wyborów do samorządów lokalnych. 27 maja jest Dniem Samorządowca.
Trwają spory mieszkańców o lokalizację śmietników. Zgodnie z przepisami pojemnik na odpady powinien znajdować się nie bliżej niż 10 metrów od okien i drzwi i nie dalej niż 80 od najdalszego wejścia budynku. Powinien, ale często stoi za blisko okien (wówczas mieszkańcy narzekają na rozchodzący się pod oknami smród) lub za daleko (wtedy lokatorzy narzekają, że z workiem na śmieci trzeba chodzić zbyt daleko).