Zimny łokieć nie jest zabroniony

Środa, 13 lipca 201622
Prowadząc samochód często wykonujemy czynności niezwiązane bezpośrednio z jazdą. Bywa, że stają się one niebezpieczne. Nie tylko dla nas.

Ładuję galerię...

Złe nawyki rozpraszają uwagę kierowcy i znacznie obniżają bezpieczeństwo na drodze. Znana z przepisów o ruchu drogowym reguła mówi, że w czasie jazdy ręce powinny znajdować się na kierownicy, ale każdy chyba wie, że bywa różnie. Do najczęściej spotykanych niebezpiecznych zjawisk za kółkiem jest dzisiaj rozmawianie przez telefon oraz - o zgrozo - wysyłanie SMS-ów czy korzystanie z internetu. Wyliczono, że powoduje ono spowolnienie reakcji nawet o 40%.

- Grozi za to także mandat w wysokości 200 zł i 5 punktów karnych - mówił w radiowym Maglu podinspektor Krzysztof Skrobek z piotrkowskiej drogówki. - Z innych zachowań, które podlegają karze, a które dość często obserwujemy na naszych drogach są: niezapinanie pasów bezpieczeństwa i omijanie pojazdu zatrzymującego się, by przepuścić pieszego. Zwłaszcza to ostatnie jawi nam się jako szczególnie niebezpieczne.

 

Są i takie, które wywołują uśmiech, ale w skrajnych przypadkach mogą przyczynić się do wypadku. Panie wyjmujące, a wcześniej poszukujące w torebce, kosmetyki, aby podczas jazdy lub stania w korku poprawić wygląd skupiają się głównie na poprawieniu urody, a nie jeździe. To podobno problem widoczny głównie w wielkich miastach.


Z kolei we Włoszech kierowcom, którzy prowadzą samochód z ręką wystawioną za okno grozi mandat od 41 do 168 euro. Władze Włoch przypominają o tym przed szczytem sezonu letniego, gdy takie właśnie zachowanie jest stałym zwyczajem wielu kierowców. U nas zjawisko znane już w latach 90. jako zimny łokieć nie jest zakazane.

 

- Bo nie musi być niebezpieczne. To już każdy indywidualnie powinien ocenić, czy mu to przeszkadza czy nie - powiedział podinsp. Skrobek. - Na razie zimny łokieć zabroniony nie jest.
Słuchacze Magla, dzwoniąc i pisząc, zwracali uwagę na niebezpieczne ich zdaniem zachowania i nawyki kierowców na naszych drogach. Wśród nich m.in. nadużywanie kierunkowskazów lub wręcz przeciwnie, ich nieużywanie, palenie papierosów i rzucanie niedopałków na jezdnię oraz - uwaga - stuningowane auta. Podobno niektórych rozpraszają…


Więcej na ten temat na profilu Magiel - audycja radiowa na Facebooku.


Zainteresował temat?

3

6


Zobacz również

reklama

Komentarze (22)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

słuchaczka ~słuchaczka (Gość)13.07.2016 22:58

A mnie, drogi Bundy, zastanawia, dlaczego ten M.C. i inni pracujący przy otwartym mikrofonie, przecież ludzie już dawno dorośli, osobnicy dojrzali, głosy mają ciągle jak w trakcie mutacji młodzieńczej. Zupełnie nie radiowe te ich głosy. W życiu takich by nie wpuścili do studia Polskiego Radia. Tam obowiązuje egzamin na kartę mikrofonową. Zresztą, ubiegać się o nią mogą wszyscy radiowcy, nawet ci ze Strefy FM, gdyby tylko wiedzieli, jak irytująco brzmią w głośniku. W skład Komisji Kwalifikacyjnej Kart Mikrofonowych wchodzą wybitni dziennikarze z ogromnym doświadczeniem antenowym, logopedzi, trenerzy medialni i językoznawcy. Podczas przewodu kwalifikacyjnego członkowie Komisji dokonują oceny predyspozycji mikrofonowych kandydata biorąc pod uwagę m.in.:
- poprawne posługiwanie się językiem polskim,
- umiejętność sprawnego i klarownego formułowania wypowiedzi,
- brzmienie i barwę głosu,
- dykcję i artykulację,
- opanowanie i respektowanie zasad sztuki interpretacji tekstów i stosownej dla języka polskiego intonacji,
- umiejętność wymowy i akcentowania nazw i nazwisk obcojęzycznych.
Czy zarząd piotrkowskiej rozgłośni nie stać na zainwestowanie w pracowników? Koszt egzaminu brutto dla jednej osoby to 506 zł plus 23 proc. VAT.
Paradoksem jest, że najbardziej męsko brzmiący i prawie profesjonalny głos ma Monika Pawłowska.

21


Informatykkernel ~Informatykkernel (Gość)13.07.2016 09:19

P51 czego sie tak burzysz pisane na szybko w trakcie pracy w przeciwienstwie do ciebie mam od groma pracy z pisaniem po angielsku kodu do aplikacji takze nie rozumiem twojego problemu

06


sieć ~sieć (Gość)14.07.2016 07:32

kto to jest internet ? bo zdjęcie podpisano fot.internet , czyli internet wziął aparat i poszedł fotografować :) macie jakieś zdjęcie tego internetu , bo chciałbym zobaczyć jak wygląda :)

11


Rycerz;-) Rycerz;-)ranga13.07.2016 22:49

Temat dostał nominację do bzdury roku 2016 na epiotrków :D

sb.jpg

60


Al Bundy ~Al Bundy (Gość)13.07.2016 22:28

Artykuł w sumie o bzdetach, ale chociaż zdjęcia zabawne. Murzyn wygląda, jakby jechał po zasiłek. ;)
Szkoda, że tylko M.C. stać na poczucie humoru w artykułach.

30


Eniu ~Eniu (Gość)13.07.2016 17:27

Dla mnie to jest pato.Jak gorąco to wystawie ale widziałem bidaka który przy - 15stopniach wystawiał i myślał że jest fajny.

20


chemik ~chemik (Gość)13.07.2016 16:19

Osobiście do zimnego łokcia nic nie mam - dla mnie może nawet sobie zrobić zimne pośladki. Śmieszne jest tylko to, że właściciel zimnego łokcia jest też przeważnie posiadaczem samochodu, którego zatankowanie podwaja wartość. Jedzie taki panisko 20km/h, zimny łokieć, muza (obowiązkowa disco-polo), znaki i przepisy takiego nie obowiązują. Robi szpan... Dla kogo? Dla takich samych jak on - przecież na widok jego bryki dziewczyny na zabawie w remizie aż kolanami trą...... Żenada....
Czy te wieśmaki nie wiedzą do czego jest klimatyzacja i że normalnych ludzi czasami zęby bolą, gdy słyszą disco-polo? Zamknąłby okno i nie robił chamskiej dyskoteki dla całej ulicy.

38


Informatykkernel ~Informatykkernel (Gość)13.07.2016 07:46

Ludzie dajcie spokoj jus co auto tiuningowane wam przeszkadzs na drodze i rozprasza smiech na sali a jak jedzie porshe lub audi sportowe typu rs to wam nie przeezkadza i tez podziwiacie i jakos was to nie rozprasza no to juz sie zaczyna robic smieszne ze wam przeezkadzaja takie auta to tak samo powinienem powiedzirc ze od groma rzynchoe jezdzic po miescie ktore mnie denerwuja i w ogole nie podpisal bym badania technicznego bo to jest karygodne ze takie struclstruclr jezdza po miastach pozdri informatykkernel

76


gość ~gość (Gość)13.07.2016 14:27

A moja matka ma z kolei problemy z hemoroidami. Przy długodystansowych podróżach nie zabraniam jej wystawiać tyłka za okno.

130


Stefan ~Stefan (Gość)13.07.2016 14:23

Moja żona podróżująca ze mną jako pasażer wystawia nogi za okno. Kobieta ma kłopoty krążeniowe, dlatego przy długich trasach to konieczne.

107


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat