15 września około godziny 20.30 w Chabielicach w gminie Szczerców (powiat bełchatowski) 51-latek, uruchamiając volkswagena passata, został wciągnięty pod samochód. W ciężkim stanie został przewieziony do bełchatowskiego szpitala, jednak na skutek odniesionych obrażeń mężczyzna zmarł. Na podstawie zabezpieczonych na miejscu zdarzenia śladów kryminalistycznych oraz zeznań świadków policjanci ze Szczercowa pod nadzorem miejscowej prokuratury odtwarzają przebieg tego nieszczęśliwego zdarzenia. Z zeznań świadków wynika, że właściciel passata wielokrotnie uruchamiał go pod pokrywą silnika, gdzie przeprowadzony był oddzielny przewód od rozrusznika. Uruchomienie pojazdu polegało na krótkotrwałym podłączeniu drugiego końca do akumulatora. Policjanci ustalili, że tego dnia mężczyzna pił alkohol, a odpalając samochód taką metodą zostawił pojazd na biegu.
- Skolim rozgrzał publiczność. Święto Gminy Grabica za nami [fotorelacja]
- „Wioska Wikinga” w Piotrkowie. Piknik historyczny na terenie Akademii Piotrkowskiej
- „Kwestia bezpieczeństwa dotyczy wszystkich Polaków”. Dariusz Joński w Piotrkowie Trybunalskim
- Pisklę sokoła wędrownego z Elektrowni Bełchatów zostało zaobrączkowane
- "W królewskim mieście Piotrkowie". Noc Muzeów na Zamku Królewskim
- Gala boksu w Sulejowie. Rywalizuje około 100 zawodników
- Parafialny festyn na rzecz potrzebującej piotrkowianki
- Kto zgubił kluczyki do mercedesa?
- Nie żyje kobieta, którą znaleziono nieprzytomną przy hali targowej