Wynik spotkania otworzyli goście, ale po trzech minutach piotrkowianie wygrywali już 3:2, następnie do bramki rywali trafili jeszcze Piotr Swat oraz Mateusz Góralski i w 6. minucie spotkania gospodarze prowadzili już 5:2. Później tempo tego meczu nie było już tak zawrotne, a zawodnicy obydwu drużyn nie byli już tak skuteczni. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 12:10.
Pierwszą bramkę w drugiej połowie zdobył Szymon Woynowski i między innymi dzięki jego trafieniom, w 39. minucie spotkania piotrkowianie wygrywali już 20:15, później ta przewaga jeszcze wzrosła. W 52. minucie spotkania Marcin Schodowski został ukarany czerwoną kartką za faul poza polem bramkowym, ale nie wpłynęło to na grę piotrkowskiej drużyny i ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem Piotrkowianina 30:23.
- Zespół ze Szczecina miał słaby początek sezonu, ale później zaczęli się rozkręcać i dwa ostatnie spotkania przegrali dopiero po rzutach karnych, więc nie był to łatwy rywal. Ten mecz był bardzo ważny, ponieważ za zwycięstwo otrzymaliśmy cztery punkty, a dzięki temu będziemy mogli się spokojnie przygotować do drugiej rundy - powiedział Marcin Schodowski.
- Będziemy trenować do 21 grudnia, później mamy przerwę i zawodnicy będą ćwiczyć indywidualnie. Treningi wznowimy 2 stycznia - podsumował Dmytro Zinchuk, trener Piotrkowianina.
Po piętnastu spotkaniach Piotrkowianin znajduje się w połowie tabeli PGNiG Superligi, czyli na 8. miejscu.
Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 30:23 (12:10) Sandra Spa Pogoń Szczecin
Piotrkowianin Piotrków Trybunalski: Schodowski, Procho - Swat 7/5, Pacześny 4, Woynowski 4, Iskra 3, Góralski 3, Tórz 3, Mróz 2, Makowiejew 2, Urbański 1, Pożarek 1, Surosz, Andreou.