Jak co roku intencje pielgrzymów są przeróżne. Jedni idą do Częstochowy, by wypraszać zdrowie dla siebie i swoich rodzin, a inni chcieliby, aby w naszej ojczyźnie działo się lepiej. Są też intencje, które pątnicy zachowują tylko dla siebie. Co ciekawe okazuje się, że na pielgrzymce zdarzają się nawet... oświadczyny.
Hasło, które w tym roku towarzyszy wszystkim pielgrzymkom z naszej archidiecezji, pochodzi z Ewangelii wg św. Łukasza. Brzmi: "Idziemy z pośpiechem".
Ono nawiązuje do Światowych Dni Młodzieży, które w tym roku się odbędą (w Lizbonie - red.). Tego pośpiechu nie traktujemy oczywiście w sensie dosłownym. To hasło można różnie interpretować, ale ja powiedziałbym, że w realizowaniu przykazania miłości Boga i bliźniego, człowiek nigdy nie może być ospały. Te sprawy zawsze muszą być na pierwszym miejscu i dla nich musimy się spieszyć - mówi ks. Paweł Słabaszewski, kierownik pielgrzymki.
Na udział w tegorocznej pielgrzymce zdecydowało się około 500 osób. To oznacza, że nie zaszła znacząca zmiana względem 2022 roku. Liczba pątników może się jednak jeszcze powiększyć, bo zapisy są wciąż możliwe w Rozprzy.
Pielgrzymi powrócą do Piotrkowa Trybunalskiego w niedzielę (16.07.2023) po uroczystej mszy świętej na Jasnej Górze.