Do zdarzenia doszło w sobotę około 13.00. Na miejsce wezwano Zespół Ratownictwa Medycznego, który zajął się mężczyzną, a następnie przewiózł go do Samodzielnego Szpitala Wojewódzkiego im. Mikołaja Kopernika w Piotrkowie Trybunalskim.
Poszkodowanym zajęli się członkowie ZRM-u. Do naszego Szpitalnego Oddziału Ratunkowego trafił on po 13.30. Podczas przyjęcia na SOR pacjent był przytomny i w kontakcie słowno-logicznym. Jego stan lekarze oceniają jako stabilny, natomiast ma złamane kończyny - mówi Bartłomiej Kaźmierczak, rzecznik prasowy placówki.
Z naszych informacji wynika. że zarówno spadochroniarz, jak i kierownik feralnego lotu byli trzeźwi. Poszkodowany ma mieć połamane obie ręce i nogę.