Wymienili im ogrzewanie, miało być taniej

Tydzień Trybunalski Niedziela, 16 grudnia 201824
Czujemy się oszukani! - to słowa wielokrotnie powtarzane przez mieszkańców bloku przy ul. Próchnika w Piotrkowie. Chodzi o wymianę ogrzewania w mieszkaniach, na które Piotrkowska Spółdzielnia Mieszkaniowa zaciągnęła kredyt. Mieszkańcy mieli po 5 latach płacić mniej, tymczasem lata lecą, a opłaty wcale nie idą w dół.
Wymienili im ogrzewanie, miało być taniej

Pięć lat temu budynek przy Próchnika 13 został podłączony do miejskiej sieci ciepłowniczej. Na 36 lokatorów z oferty skorzystało 32. Mieszkańcy czują się wprowadzeni w błąd przez swoją spółdzielnię.

 

Piotrkowska Spółdzielnia Mieszkaniowa zaciągnęła na ten cel kredyt (na 10 lat) z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Łodzi. Lokatorzy zgodzili się na to, bo – zgodnie z zapowiedziami – istniała szansa, że po 5 latach część kredytu zostanie umorzona, co według nich oznaczało zmniejszenie raty. – Ludzie zgodzili się na te zmiany, tylko dlatego, że po kilku latach mieli płacić mniej. Teraz spółdzielnia mówi nam kategoryczne nie. Odnosimy wrażenie, że w ogóle nie zależy im na tym, by nam pomóc - mówi pani Tatiana, mieszkanka bloku. - O umorzenie kredytu może wnioskować jedynie spółdzielnia, ponieważ ona jest kredytobiorcą. Tymczasem my nie widzimy z ich strony żadnego zainteresowania, a przecież mieszkamy tu tyle lat, staramy się płacić czynsz na bieżąco i z niczym nie zalegamy. Tyle się teraz mówi o smogu. Ludzie mają wymieniać piece i mogą liczyć na dofinansowania, a my? Zgodziliśmy się na zmianę i nic. Oczywiście jeżeli nie da się z tym nic zrobić, my to zrozumiemy, ale żeby ktokolwiek chociaż spróbował nam pomóc. A tu nic, zero jakiegokolwiek działania ze strony spółdzielni – dodaje kobieta.

 

Władze Piotrkowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej wyjaśniają nam, że w 2013 roku PSM otrzymała pożyczkę na budowę węzłów cieplnych i montaż centralnego ogrzewania w budynkach przy ul. Próchnika 13 i Chrobrego 3. Jak nas poinformowano, Spółdzielnia może wystąpić po 5 latach o umorzenie kredytu (ponieważ jest kredytobiorcą). - Ale tylko na konkretną inwestycję, która miałaby również własne pieniądze - mówi Jolanta Patryarcha, zastępca prezesa ds. finansowych PSM. - W tej chwili nie mamy takiej nieruchomości, która mogłaby najpierw ponieść koszty, a później ubiegać się o umorzenie. Nawet jeśli doszłoby do takiej sytuacji, to nie ma to wpływu na wysokość raty mieszkańców. Oni i tak przez 10 lat muszą spłacać swoje zobowiązania. Na tę chwilę nic nie możemy zrobić, dopiero po 7 latach możemy wystąpić o umorzenie pożyczki. Pracownik Spółdzielnia tłumaczy, ze umorzona kwota (około 30-35% pożyczki) zostanie przeznaczona na fundusz remontowy, a więc skorzystają na tym wszyscy mieszkańcy, a nie tylko ci z bloku przy Próchnika. - Spotkania z mieszkańcami w tej sprawie odbywały się w 2011 roku, niestety ani ja, ani prezes naczelny, ani inspektor nadzoru nie uczestniczyliśmy w tych rozmowach, przez co nie możemy mieć pewności, jakie obietnice tam padały – dodaje J. Patryarcha. - Przeglądałam dokumenty z tego wydarzenia i wszystko, czego udało mi się dowiedzieć to to, że uchwała o realizacji inwestycji została podjęta przez walne zgromadzenie.

 

Spółdzielnia zapowiada, że umorzenie części kredytu nastąpi pod koniec 2020 roku. Wygląda więc na to, że taniej nie będzie, a jedynie trochę bardziej ekologicznie, co nie do końca spełnia oczekiwania mieszkańców.

 


Zainteresował temat?

0

4


Zobacz również

reklama

Komentarze (24)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Sowa ~Sowa (Gość)16.12.2018 20:47

Ale mieszkańcy mogą być dumni że nie gnoją srodowiska

21


gość ~gość (Gość)16.12.2018 11:28

Płaczcie i płacie. Macie Krzysia. Ja się z was tylko będę śmiał.

914


gość ~gość (Gość)16.12.2018 14:56

Płacić i nie płakać. Chcieliście Krzysia to macie. Amen!

815


ex piotrkowiak ~ex piotrkowiak (Gość)16.12.2018 13:41

wyrolowani dwa razy. Raz na kredycie, drugi na rzekomo tańszym ogrzewaniu.
Kiedyś we wspólnocie sprzeciwiłem się podłączeniu bloku do sieci. Blok został ocieplony z funduszu remontowego bez kredytu. Koszt ogrzewania zmalał, remont się opłacił, ale do tego
trzeba uwolnić prezesa i cała czapę.

110


gość ~gość (Gość)16.12.2018 12:49

Dobrze. Płakać i płacić! W Piotrkowie tylko tego można się spodziewać.

97


gość ~gość (Gość)16.12.2018 12:46

Nie będzie wcale taniej tylko drożej. W tej spółdzielni nigdy nic nie wiedzą i oszukują jak mogą. Na Chrobrego jest ten sam problem . Wałek z tymi termami grzewczymi jest zrobiony i oni o tym wiedzą dlatego tak szybko po 2 letniej gwarancji na terme, którą minęła w październiku tak szybko wysłał i pismo że naprawy tej termy trzeba robić w własnym zakresie.

81


gość ~gość (Gość)16.12.2018 12:18

Prezesowi w portfelu się zgadza. Ludzie niech płacą za niegospodarność.

101


Pietrek Pietrekranga16.12.2018 11:32

Ludzie to jednak trochę ciemna masa. Spalając dana masę np węgla otrzymujemy dana ilość ciepła. Aby ogrzać dom z ciepłowni musimy zużyć ta sama ilość ciepła. Więc gdzie ma być oszczędność? Oszczędność by była gdyby dany dom był dobrze ocieplony, dobre okna i drzwi. Wtedy możemy rozmawiać o oszczędności bo nie mamy takich trat ciepła. Więc to było robienie ludzi w przysłowiowego konia

92


zoza ~zoza (Gość)16.12.2018 11:27

jakie dofinansowania trzy razy pytałam na szkolnej i zawsze ta sama odpowiedz NIE MA I NIE WIADOMO CZY BĘDZIE

81


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat