Radni zostali poinformowani, że od 1 stycznia za metr sześcienny wody i ścieków zapłacimy prawie 7,50 zł (woda - 3,03 zł, ścieki - 4,45 zł). Woda zdrożeje więc o 8%, natomiast ścieki - aż o 13%. Do miesięcznego rachunku należy również dodać opłatę abonamentową - 7,95 zł.
- Mieszkańcy nie odczują zbyt boleśnie tej podwyżki - tłumaczył wiceprezydent Adam Karzewnik. - Skutek finansowy dla trzyosobowej rodziny rozliczanej w systemie dwumiesięcznym jest niewielki. Na miesiąc jest to kwota 7,04 zł. Dla jednej osoby - 2,35 zł - powiedział wiceprezydent.
Prezes Piotrkowskich Wodociągów i Kanalizacji - Michał Rżanek zastosował też nieco inny przelicznik, szczególnie czytelny dla palaczy. - Ponieważ walczę z nałogiem, wszystko przeliczam na papierosy. Wyszło mi, że podwyżka równa się kosztowi pięciu papierosów.
Podwyżka wyniesie 11% - to stanowczo za dużo - podkreślał radny Andrzej Czapla. - Myślę, że każdy mieszkaniec chciałby mieć taki komfort, żeby co roku dostawać wyższą o ponad 11% pensję. Propozycja prezydenta jest niedopuszczalna. Spowoduje ona kolejny drenaż w kieszeni mieszkańców - komentował radny.
Jest też optymistyczna wiadomość. Nowe ceny mają obowiązywać przez 18 miesięcy. W tym czasie nie mogą ulec zmianie.