WSH: Rozmawiali o równym traktowaniu

Sobota, 24 listopada 201214
W ramach kolejnego, 43. już wykładu otwartego w Wyższej Szkole Handlowej w Piotrkowie, ze studentami spotkała się dziś Agnieszka Kozłowska-Rajewicz, pełnomocnik rządu do spraw równego traktowania.
fot. asfot. as

Agnieszka Kozłowska-Rajewicz studiowała na Uniwersytecie Gdańskim oraz na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Studiowała biologię człowieka, psychologię kliniczną, antropologię społeczną i kulturową, magisterium obroniła na Wydziale Biologii (specjalizacja biologia człowieka). W 1998 roku uzyskała tytuł doktora nauk biologicznych w zakresie antropologii. Jest autorką wielu programów edukacyjnych i podręczników szkolnych, realizowała projekty badawcze i dydaktyczne. W 2006 roku z ramienia PO została radną powiatu poznańskiego. W 2007 r. w wyborach parlamentarnych uzyskała mandat poselski, uzyskując ponad 17 tys. głosów. W kolejnych wyborach ponownie uzyskała mandat, uzyskując już prawie 28 tys. głosów.
Jest autorką tzw. ustawy kwotowej, która mówi, że na listach wyborczych musi być minimum 35% kobiet. Powołała do życia parlamentarny zespół Rodzina 2030. Od 1 grudnia 2011 roku premier Donald Tusk powołał Agnieszkę Kozłowską-Rajewicz na stanowisko sekretarza stanu w Kancelarii Premiera i pełnomocnika rządu do spraw równego traktowania. Jej poprzedniczkami na tym stanowisku były: Izabela Jaruga-Nowacka, Magdalena Środa i Elżbieta Radziszewska.

Dziś pani minister rozmawiała ze studentami o “Polityce równościowej w Polsce”.
- Jestem entuzjastką kobiet i entuzjastką równości kobiet i mężczyzn, ale też równości we wszelkich innych obszarach. Jestem również entuzjastką polityki, dobrze czuję się w tym zawodzie. Znam mnóstwo kobiet zafascynowanych polityką, które nie tylko lubią o niej słuchać i rozmawiać czy czytać, ale też z zaangażowaniem politykę realizują. Ja również należę do tej grupy – mówiła Agnieszka Kozłowska-Rajewicz.

Organizatorem dzisiejszego spotkania, poza WSH, było również Koło Samorządowo-Europejskie Platformy Obywatelskiej RP w Piotrkowie Trybunalskim.


Zainteresował temat?

0

2


Zobacz również

Komentarze (14)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

baba ~baba (Gość)24.11.2012 22:28

do Al Bundy : masz rację że mężczyźni są w wielu sprawach lespsi od kobiet :)- Obserwuję to codziennie. Najlepsze wyniki osiągają w miganiu się od pracy i unikaniu odpowiedzialności. Nie w tym jednak rzecz. Wkurza mnie to że pracując na takich samych stanowiskach otrzymują wyższe wynagrodzenie od kobiet.Wiele razy wygrałam z mężczyznami wyścig o stanowisko i nie mam kompleksó bo pilnuję swoich spraw. Na szczęście zostałam wychowana w domu w którym nie było podziału na role męskie i żeńskie. Znam swoją wartość i ciągle przypominam moim koleżankom o ich prawach. Faceci posiadają tylko jeden defekt. Nie mogą urodzić dzieci. My kobiety mamy lepiej. Poza tym potrafimy wykonywać pracę taką jaką wykonują mężczyźni.Robimy to samo tylko często na wysokich obcasach :)- Stereotypy które od lat funkconowały w kulturze europejskiej spychały kobiety na margines. Panowie, albo będziecie partnerami albo wylecicie na ten margines na którym przez wieki ustawialiście kobiety. Dodatkowo wspomnę że problemów dyskryminacyjnych jest więcej i tylko idiota nie pozwoli temu przeciwdziałać. Wszyscy jesteśmy mieszkańcami tej Ziemi i każdy bez względu na wiek, płeć, przynależność partyjną, niepełnosprawność, orientację seksualną... ma prawo godnie żyć i cieszyć się z każdego dnia.

00


Al Bundy ~Al Bundy (Gość)24.11.2012 22:09

Cytuję:
Agnieszka Kozłowska-Rajewicz studiowała na Uniwersytecie Gdańskim oraz na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Studiowała biologię człowieka, psychologię kliniczną, antropologię społeczną i kulturową, magisterium obroniła na Wydziale Biologii (specjalizacja biologia człowieka). W 1998 roku uzyskała tytuł doktora nauk biologicznych w zakresie antropologii. Jest autorką wielu programów edukacyjnych i podręczników szkolnych, realizowała projekty badawcze i dydaktyczne.


Czyli, jak by nie patrzeć, kobieta wykształcona.

Cytuję:
Jest autorką tzw. ustawy kwotowej, która mówi, że na listach wyborczych musi być minimum 35% kobiet.


Ale jak zrozumieć to, że wykształcona osoba z takimi idiotycznymi pomysłami wyskakuje? A co z parytetem dla idiotów, pedofilów, zoofilów, gejów, lesbijek, analfabetów, emerytów, garbatych, szczerbatych, pięknych, paskudnych, wapniaków, czereśniaków, wieśniaków, kloszardów, karłów, duchownych, bezbożników, psychopatów itp. itd.? Parytety to debilizm i ta pani wyskakując z takimi pomysłami przynosi wstyd wykształconym osobom.

Cytuję:
- Jestem entuzjastką kobiet i entuzjastką równości kobiet i mężczyzn, ale też równości we wszelkich innych obszarach.


Ja też jestem entuzjastą kobiet. Ale kobieta NIE MOŻE być równa mężczyźnie. Pod pewnymi względami mężczyźni górują nad kobietami, pod innymi to kobiety mają przewagę. Jest to następstwem uwarunkowań biologicznych odmiennych dla obu płci. Dziwne, że doktor antropologii o tym zapomina, a może raczej na siłę wyrzuca to ze swojej świadomości? Feministki (a właściwie "feminazistki") swoimi pomysłami jedynie SZKODZĄ kobietom. Mądre kobiety zrozumieją, co mam na myśli.

00


przekora ~przekora (Gość)24.11.2012 14:20

mądra kobieta i do tego nie moherowa

00


hugon ~hugon (Gość)24.11.2012 13:27

Czy to ta co zastąpiła poseł Elżbietę Radziszewską?

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat