WORD w Piotrkowie: Śmiertelne porażenie prądem

Strefa FM Piątek, 11 czerwca 201027
Do śmiertelnego wypadku doszło dzisiaj ok. 13.30 w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Piotrkowie.
fot. ePiotrkow.plfot. ePiotrkow.pl

Czterech mężczyzn wykonujących prace w pobliżu WORD-u transportowało dość wysokie rusztowanie. Podczas jego przenoszenia zaczepili o linie wysokiego napięcia, w wyniku czego nastąpiło porażenie dwójki pracowników. Jeden z nich po reanimacji został zabrany do szpitala. Drugi, po akcji ratowniczej niestety zmarł.

 

Sprawą zajmie się teraz prokuratura.

 


 

 

POLECAMY


Zainteresował temat?

0

0


Komentarze (27)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

nn ~nn (Gość)29.06.2010 20:08

Tak w polsce jest wymagaja na egzaminach a sami nic nie potrafia. Wiedza jak oblac kogos tylko

00


Antykomuch ~Antykomuch (Gość)23.06.2010 14:25

A kto jest dyrektorem od szkolenia w WORD-zie?Pewnie jakiś amator.

00


Piotr Włostowic ~Piotr Włostowic (Gość)23.06.2010 14:10

"mala" napisał(a):
Niestety drugi poszkodowany zmarł:((


Tego nie wiedziałem. Niesamowicie smutna wiadomość.

00


kinga ~kinga (Gość)23.06.2010 12:34

Zastanawiam sie po co wymaga sie od kursantów znajomości pierwszej pomocy , jak sami egzaminatorzy nie udzielili pomocy przeciez najważniejsze sa pierwsze minuty . Wszyscy sie gapili i czekali na karetke która poawiła sie po 20 min

00


mała ~mała (Gość)19.06.2010 13:06

Niestety drugi poszkodowany zmarł:((

00


Piotr Włostowic ~Piotr Włostowic (Gość)18.06.2010 01:40

"Znajomy" napisał(a):
Szacunek dla moich byłych kumpli znalem ich dobrze pracowałem z nimi byli w porządku zgubiła ich rutyna pośpiech a najbardziej upał powyżej 32stopne Współczucie dla rodzin bo im będzie brakowało ich zawsze ,teraz tylko pamięć pozostała ...


Piszesz, współczucie dla rodzin...
To niepokojąco brzmi. Co z tym drugim pracownikiem, który trafił do szpitala...

00


Znajomy ~Znajomy (Gość)17.06.2010 22:00

Szacunek dla moich byłych kumpli znalem ich dobrze pracowałem z nimi byli w porządku zgubiła ich rutyna pośpiech a najbardziej upał powyżej 32stopne Współczucie dla rodzin bo im będzie brakowało ich zawsze ,teraz tylko pamięć pozostała ...

00


Piotr Włostowic ~Piotr Włostowic (Gość)17.06.2010 00:53

"Pragmatyk" napisał(a):
Lepiej jednak sprzedawać te znicze - przynajmniej coś zarobiłeś.


Niby tak, ale zimą i w deszcz nielekko sterczeć, a kupujących mało.
Teraz, co innego.
Siedzę w foteliku, ciepełko, szum wentylatorka apple i co ważne - wierszóweczka!
Za każdy wpis Central Intelligence Agency przelewa mi dolar osiemdziesiąt netto na konto.

00


gosc ~gosc (Gość)16.06.2010 22:41

NO NIESTETY TO TEŻ BYŁ TATA MOJEJ KOLEZANK
TAKA TRAGEDIA... BYŁ DOBRYM CZŁOWIEKIM [*]

00


Pragmatyk ~Pragmatyk (Gość)16.06.2010 10:46

Lepiej jednak sprzedawać te znicze - przynajmniej coś zarobiłeś.

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat