12 sierpnia do komendy policji przyszedł ojciec 13-letniego chłopca, który poinformował funkcjonariuszy, że w piątek, 9 sierpnia jakiś mężczyzna ukradł rower jego synowi. Do zdarzenia doszło na terenie parku przy Placu Wolności w Bełchatowie. Sprawca wykorzystał chwilę nieuwagi chłopca, wsiadł na rower i odjechał.
- Policjanci z wydziału kryminalnego od razu przystąpili do działania – mówi oficer prasowy komendy w Bełchatowie. - Jeszcze tego samego dnia wytypowali sprawcę. Mężczyzny nie było jednak w miejscu zamieszkania. Amator cudzej własności, którym okazał się 24-letni bełchatowianin został zatrzymany 13 sierpnia na skrzyżowaniu w pobliżu komendy. Trafił do policyjnego aresztu. Wcześniej przyznał się do kradzieży i wskazał miejsce, gdzie ukrył rower.
Rower wrócił do właściciela. Sprawcy grozi do 5 lat więzienia.