25 października o godzinie 18.30 do posterunku policji w Ruścu zgłosiła się mieszkanka Prądzewa, która zawiadomiła o kradzieży 11 worków orzechów laskowych i wagi elektronicznej. Straty oszacowała na 2 tys. zł. Zdaniem pokrzywdzonej do kradzieży doszło w nocy z 22 na 23 października, a worki z orzechami złodziej wyniósł z niezabezpieczonego garażu znajdującego się na terenie jej posesji. Policjanci szybko wytypowali podejrzewanego. Przypuszczali, że sprawcą tej kradzieży może być 38-letni mieszkaniec gminy Rusiec, którego namierzyli na terenie Dąbrowy Rusieckiej. Zaskoczony twierdził, że z żadną kradzieżą nie ma nic wspólnego. Funkcjonariusze jednak nie dali wiary jego słowom, a ich ustalenia doprowadziły do miejscowości Grabów. Kiedy zapukali do jednej z posesji, zdumiony właściciel wydał worek z orzechami tłumacząc, że nie przypuszczał, że mogą być one łupem pochodzącym z kradzieży. Twierdził, że niedawno kupił je od kolegi, a ten zapewniał, że orzechy są formą zapłaty, jaką otrzymał w zamian za pracę. Notowany wcześniej przez policję sprawca kradzieży orzechów trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał już zarzut.
- Przedstawiciele piotrkowskiej lewicy upamiętnili Święto Pracy
- Przed nami Sulejowska majówka dla Ani
- Mirosław Świech pomagał wszystkim potrzebującym. Teraz sam potrzebuje pomocy
- W Moszczenicy świętować będą gminne obchody 233. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja
- Wspólna akcja krwiodawstwa ZHP i Akademii Piotrkowskiej przyciągnęła tłumy
- Radni nowej kadencji spotkają się po raz pierwszy
- Wypadek ciężarówki na S8 koło Wolbórza: cysterna dachowała blokując drogę do Warszawy przez kilka godzin
- Międzynarodowy Dzień Tańca w MOK
- Wiemy kto wystartuje do Parlamentu Europejskiego z listy PiS