25 października o godzinie 18.30 do posterunku policji w Ruścu zgłosiła się mieszkanka Prądzewa, która zawiadomiła o kradzieży 11 worków orzechów laskowych i wagi elektronicznej. Straty oszacowała na 2 tys. zł. Zdaniem pokrzywdzonej do kradzieży doszło w nocy z 22 na 23 października, a worki z orzechami złodziej wyniósł z niezabezpieczonego garażu znajdującego się na terenie jej posesji. Policjanci szybko wytypowali podejrzewanego. Przypuszczali, że sprawcą tej kradzieży może być 38-letni mieszkaniec gminy Rusiec, którego namierzyli na terenie Dąbrowy Rusieckiej. Zaskoczony twierdził, że z żadną kradzieżą nie ma nic wspólnego. Funkcjonariusze jednak nie dali wiary jego słowom, a ich ustalenia doprowadziły do miejscowości Grabów. Kiedy zapukali do jednej z posesji, zdumiony właściciel wydał worek z orzechami tłumacząc, że nie przypuszczał, że mogą być one łupem pochodzącym z kradzieży. Twierdził, że niedawno kupił je od kolegi, a ten zapewniał, że orzechy są formą zapłaty, jaką otrzymał w zamian za pracę. Notowany wcześniej przez policję sprawca kradzieży orzechów trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał już zarzut.
- Nie żyje kobieta, którą znaleziono nieprzytomną przy hali targowej
- Wypadek na Szkolnej. Kierowca Skody nie ustąpił pierwszeństwa. Kobieta trafiła do szpitala.
- Kolizja w al. Sikorskiego
- Po prezydenturze powrócił do nauczania. Krzysztof Chojniak pracuje już nie tylko na uczelni
- Więcej policji na drogach
- Międzynarodowe Zawody w Powożeniu w Stadzie Ogierów w Bogusławicach
- Rajdem rowerowym "Budowlanka" zachęcała uczniów do aktywnego trybu życia
- Zderzenie trzech samochodów na DK74. Ciężarówka zatrzymała się przed pasami, w jej tył uderzył dostawczak, a w niego opel
- Mieszkańcy domagają się wyjaśnień od zarządu PSM. Zapowiadają protest. Spółdzielnia odpowiada.