Uciążliwe życie przy boisku

Tydzień Trybunalski Środa, 02 maja 201813
Mieszkańcy skarżą się, że wieczorami na boisku przy ul. Ceramicznej dochodzi do zakłócania porządku, wulgarnego zachowania, bójek i śmiecenia. Niedawno zdewastowano tam ławki.

Ładuję galerię...

Obiekt powstał dwa lata temu w ramach pierwszej edycji budżetu obywatelskiego. Okazuje się, że zwłaszcza nocą, jest to uciążliwe sąsiedztwo. Obiekt nie jest ogrodzony czy zamykany na noc, nie ma też kamer monitoringu. - Przychodzi wieczór, przyjeżdżają samochody z całego miasta i dzieją się tutaj sceny niesamowite. Ostatnio zostały powyrywane ławki, do tego krzyki i awantury. Boimy się wychodzić wieczorem. Gdy zwracamy uwagę, od razu słyszymy groźby karalne, porysowali samochód. Policja czy Straż Miejska przyjeżdża i odjeżdża, i znów dzieją się cuda. Urząd Miasta nie reaguje. Nikt nam właściwie nie pomaga - opowiada nam jedna z mieszkanek Piotrkowa.


Straż Miejska w Piotrkowie apeluje, aby takie sytuacje na bieżąco zgłaszać odpowiednim służbom. - Zawsze w takich przypadkach namawiamy mieszkańców, aby zgłaszali je służbie dyżurnej, aby można było na gorąco podjąć interwencję. Ze statystyk wynika, że tych zgłoszeń nie było zbyt dużo. W ubiegłym roku odnotowaliśmy dwa, a w 2018 jedno. Mieszkańcy skierowali także pismo do Urzędu Miasta, w którym opisują uciążliwości wynikające z funkcjonowania tego boiska. Nasi funkcjonariusze starają się kontrolować takie miejsca najczęściej jak tylko jest to możliwe. W Piotrkowie mamy wiele takich obiektów. Nie mamy możliwości stałego nadzoru nad tymi miejscami, dlatego po raz kolejny rozważamy możliwość objęcia tego miejsca monitoringiem. Dwa podobne obiekty są już podłączone do miejskiego systemu kamer. Obecnie badamy możliwości techniczne - mówi Jacek Hofman, komendant Straży Miejskiej w Piotrkowie.


Administratorem obiektu przy ul. Ceramicznej jest Ośrodek Sportu i Rekreacji w Piotrkowie. - Powstanie tego boiska to nie pomysł Ośrodka, tylko oddolna inicjatywa mieszkańców. My dostaliśmy ten obiekt w trwały zarząd 28 października 2016 roku i ponosimy wszelkie konsekwencje z tego tytułu. Opłata za trwały zarząd to 2010 zł, do tego energia elektryczna 200-300 zł miesięcznie. Zostaliśmy uszczęśliwieni i tak w tym szczęściu trwamy razem z mieszkańcami - skwitował sprawę Leszek Heinzel.


Mieszkańcy sugerują, że dobrym rozwiązaniem byłoby ogrodzenie boiska i zamykanie go na noc lub zamontowanie kamer monitoringu. - Z ogrodzeniem takich obiektów również mamy już pewne doświadczenia, bo i ono padało ofiarą wandali. Poza tym specyfika położenia tego obiektu sprawia, że nie sprawdziłoby się w tym miejscu. Przerabialiśmy to przy ul. Zawiłej, przy skateparku na Belzackiej. Nie wiem, z czego musiałoby być wykonane, aby powstrzymać agresywne i chuligańskie zachowania. Gdybyśmy zatrudnili osobę do pilnowania obiektu, generowałoby to duże koszty, które byłyby tak naprawdę niewspółmierne do kosztów ponoszonych strat - tłumaczy Leszek Heinzel.


Poza tym mieszkańcy kolejny raz sygnalizują, że zamontowany piłkochwyt jest za niski. - Piłki notorycznie przelatują na posesję. Gdy nie ma nikogo w domu, to młodzież przechodzi sobie sama. Gdy zwróciłam kiedyś uwagę osobie, która weszła na teren posesji, to usłyszałam: "Mam gdzieś Twoją prywatność, prywatna to jest moja piłka". Były nawet przypadki, że ginęły nasze rzeczy z działki. Urząd Miasta nie reaguje na nasze prośby o podwyższenie piłkochwytu.


Dyrektor OSiR-u zaznacza, że wszystko zostało wykonane zgodnie z projektem. - Nie jestem piłkarzem, ale w mojej ocenie trzeba się postarać, aby ten piłkochwyt ominąć. Takie sytuacje jednak się zdarzają. Piotrkowianie mieszkający tuż przy boisku zgłaszali nam, że piłki wpadały na teren ich prywatnej posesji i osoby wchodziły tam, aby je odebrać. Na zachowanie mieszkańców mamy ograniczony wpływ. Zwróciliśmy się do policji i Straży Miejskiej z prośbą o częstsze patrole - wyjaśnia dyrektor OSiR-u.


Okazuje się, że do aktów wandalizmu dochodzi również na pozostałych obiektach. Jak zauważył L. Heinzel, z roku na rok tych zdarzeń jest jednak na szczęście coraz mniej. - Najczęściej są to akty wandalizmu i kradzieże. Mieliśmy nawet sytuację, że na miejskim lodowisku mężczyzna ukradł furtkę. Nagrały to kamery monitoringu i został skazany - tłumaczy.


Zainteresował temat?

3

1


Zobacz również

Komentarze (13)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

gość ~gość (Gość)06.05.2018 12:51

Boisko bylo dla dzieciakow,ktorych na sulejowskiej jest mnostwo :) a to ze przyjezdza patologia i ich stamtad wygania to chyba nie jest ich wina :) ci sasiedzi mogli zaznaczyc w jakim wieku byli ci chuligani, bo zapewniam ze dzieciaki 11-12 lat nie zrobilyby czegos takiego

10


mom ~mom (Gość)03.05.2018 11:03

Cytuję:
Administratorem obiektu przy ul. Ceramicznej jest Ośrodek Sportu i Rekreacji w Piotrkowie. - Powstanie tego boiska to nie pomysł Ośrodka, tylko oddolna inicjatywa mieszkańców.


Cytuję:
My dostaliśmy ten obiekt w trwały zarząd


I taka jest administracja Magistratu - odpowiedzialność; to nie ja, to "łun".
Czy premie też tak są przydzielane - premia nie dla mnie, premia dla X czy Y ......... przypuszczam, że o premie czy nagrody jest walka; ...... i tylko dla mnie ......... paranoja ....... są to niechciane dzieci Magistratu.

20


gość ~gość (Gość)02.05.2018 21:56

Ehh ludzie, czy wy jesteście normalni?? Mieszkam od boiska 100m, faktycznie, na przeciwko mieszka gościu, któremu Przedzkadza piłka, która odbija się o murawę o godzinie 20.. Wychodzi i się drze bo on chce spać, skoro tak pilnuje dzieci to gdzie był jak ławki demolowali? Faktycznie policja/straż miejska przyjeżdża, nikogo nie ma i odjeżdża, a dzieci grają w piłkę na ulicy, bo rodzice boją się puszczać dzieci na boisko żeby policja ich nie spisała.. CHORE, robicie coś z niczego, bo jeden PSYCHICZNY sąsiad który niby jest "dozorca" boiska, a tak naprawdę jak się coś dzieje to gówno robi.. Szuka widocznie fejmu i żeby coś się tu działo..

53


gość ~gość (Gość)02.05.2018 11:20

Ja się pytam gdzie jest policja gdzie straż miejska. Co za problem żeby kilka razy w nocy podjechal jeden czy drugi patrol. Jak jest kilka takich miejsc to niech kontrolują a nie?

61


~debilek ~~debilek (Gość)02.05.2018 17:55

nie dość ze pokraki nie mogą się z piłką zmieścić w obrębie boiska to potrafią dewastować boisko i ławki, zlikwidować jak boisko nie potrzebne

10


~gość ~~gość (Gość)02.05.2018 17:52

jeżeli nie znają instrukcji użytkowania boiska i ławek to im to zabrać a nie jeszcze pilnować im porządku i likwidować uszkodzenia, gówno chłopu nie zegarek

30


g&w ~g&w (Gość)02.05.2018 11:46

szkoda ze nie jest jak w USA, ktos wtargnie na moją prywatność bez pozwolenia , mam prawo go zastrzelić

71


gość ~gość (Gość)02.05.2018 13:10

Pisopolicja interweniowałaby, gdyby były tam kobiety z białymi różami. Wtedy działają bardzo sprawnie.

65


R.K. lubie to ~R.K. lubie to (Gość)02.05.2018 11:41

jak oni nic nie robia policja straz miejska czarnuchy tylko woza się po slowackiego to jezdza jak nie wiem co i nie raguja nawed jak pala papierosy na przystanku skandal pozdro dla PTB

50


gość ~gość (Gość)02.05.2018 11:32

Taaa, wystarczy powiedzieć że pala zioło to policja bedzie w 2 minuty

41


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat