Jak mówił Bartłomiej Sienkiewicz, takie wydarzenia z udziałem parlamentarzystów PO, odbywają się w całym województwie łódzkim. Podczas konferencji prasowej działacze mówili o swoistym początku kampanii wyborczej.
Jesteśmy tu pod hasłem "Tu jest przyszłość!". Przyszłość, która nie polega na drożyźnie, inflacji, wysokich cenach za ciepło i podstawowy koszyk żywnościowy. Pokazujemy, że dobrze rządzona Polska może uniknąć podwyżek, inflacji i wszechobecnej niemożności rządzących do pomocy Polakom - podkreślał Bartłomiej Sienkiewicz.
Jak mówił poseł PO, jednym z ważnych elementów ich obecności w Piotrkowie, będzie zbieranie podpisów pod ustawą finansującą zabiegi in vitro.
Mamy dziś największy spadek ludności w Polsce, a rząd z przyczyn ideologicznych, bojąc się hierarchów kościelnych, zabrania tego i powstrzymuje tę metodę leczenia. My dziś publicznie chcemy się opowiedzieć za in vitro jako sposobem na zwiększenie populacji Polski - wskazywał Bartłomiej Sienkiewicz.
Parlamentarzyści oprócz Piotrkowa odwiedzą także Wolbórz. Jak mówili, chcą nie tylko wsłuchać się w problemy mieszkańców regionu, ale także opowiedzieć o przyszłości bez PiS-u.
Ten rząd powstrzymuje pieniądze z Unii Europejskiej. Gdyby nie było tych kłótni ideologicznych w obrębie rządu i bezradności premiera Morawieckiego i tego całego kociokwiku, jaki PiS wyprawia wokół pieniędzy z KPO, to Piotrków miałby do wydania 500 milionów złotych. To więcej niż roczny budżet samorządu. Piotrków wyglądałby zupełnie inaczej gdyby nie PiS - podkreślał poseł Sienkiewicz.
Oprócz Bartłomieja Sienkiewicza w Piotrkowie pojawiła się także senator Agnieszka Gorgon-Komor oraz posłowie Andrzej Szewiński i Jakub Rutnicki. W trakcie spotkania parlamentarzyści mówili m.in. o kłopotach w służbie zdrowia, polityce energetycznej, kłopotach samorządów czy ogromnych problemach mieszkańców w związku z podwyżkami ciepła.
Na spotkaniu obecna była także Marlena Wężyk-Głowacka, przewodnicząca lokalnych struktur PO.
Platforma Obywatelska zawsze była blisko ludzi. Była, jest i będzie. Wiemy, z jakimi problemami mieszkańcy borykają się na co dzień. Sytuacja trudna jest także w samorządach. Do tego w samym Piotrkowie dochodzą rzeczy, których mieszkańcy nie mogą wybaczyć prezydentowi, np. brak pozyskiwania dotacji. Mam nadzieję, że na jesień zmieni się sytuacja polityczna. Będziemy w końcu żyć w prawym państwie, gdzie każdy obywatel może czuć się bezpiecznie, a środki unijne i zewnętrzne będą płynęły do tych, którzy spełniają kryteria, a nie dla wybranych grup, które są blisko władzy. Mam nadzieję, że na jesień wygrywamy wybory, a w przyszłym roku wygrywamy wybory samorządowe - zakończyła Marlena Wężyk-Głowacka.