W tym roku w całej Polsce Szlachetna Paczka chce połączyć około 9,5 tysiąca osób w jednym, szczytnym celu, jakim jest niesienie pomocy ponad podziałami.
Hasło "Wszystkie ręce na pokład" już padło, a zatem rekrutacja trwa. Wszystko po to, by podczas naszego corocznego "Weekendu Cudów", kiedy rozwozimy już paczki do rodzin, nie zabrakło rąk do pracy. Tym bardziej, że jest to okres poprzedzający Boże Narodzenie - mówi Marta Kępska, liderka Szlachetnej Paczki w Piotrkowie Trybunalskim.
Żeby zgłosić swoją gotowość dołączenia do ekipy i stania się wolontariuszem, trzeba wejść na stronę internetową www.szlachetnapaczka.pl i wypełnić stosowny formularz. W czasie wysyłania zgłoszenia wybieramy także rejon, w którym chcemy działań. Następnie kontaktuje się z nami rekruter. Jeżeli ten etap przebiegnie pomyślnie, mamy szanse na zostanie wolontariuszem Szlachetnej Paczki.
Codzienna praca wolontariuszy pewnie nie jest spektakularna, bo po prostu musimy docierać w odległe zakątki Piotrkowa i regionu, takie o których większość ludzi już może zapomniała. Niekiedy to niełatwe, bo np. nasz podopieczny nie korzysta z telefonu i nie ma się z nim jak skontaktować. Tak odwiedzamy rodziny, wchodzimy w ich życie, jesteśmy z nimi, rozmawiamy. Często ci ludzie mówią, że od miesięcy nikt do nich nie zaglądał, a my jesteśmy dla nich czasem nawet takim swego rodzaju ramieniem, na którym mogą się wypłakać. Później odejmowane są na podstawie odwiedzin decyzje komu i w jakim zakresie możemy pomóc. Wszystkie nasze starania są wynagradzanie w czasie "Weekendu Cudów", o którym wspominałam. To jest czas wyjątkowy, magiczny. To trzeba przeżyć samemu - zachęca Marta Kępska.
W roku 2022 pomoc od wolontariuszy Szlachetnej Paczki popłynęła do niemal 15,5 tys. potrzebujących. To wspólny sukces ponad 12 tys. wolontariuszy.