34-letni mieszkaniec Tomaszowa, który kierował daewoo tico miał w organizmie 2,6 promila alkoholu. Daewoo którym kierował wjechało w radiowóz. Policjanci wyjeżdżali z ul. Św. Antoniego, jechali wolno, kiedy nagle poczuli uderzenie w tył samochodu. Policjanci zatrzymali radiowóz, daewoo również się zatrzymało. Gdy kierowca tico wytoczył się z pojazdu od razu oświadczył policjantom, że jest pijany i że nie ma uprawnień do kierowania pojazdami, bo zostało mu już wcześniej zatrzymane. Kierowca daewoo trafił do tomaszowskiego szpitala. Postępowanie prowadzą policjanci z Tomaszowa, natomiast rekordzistą wśród zatrzymanych pijanych kierowców był zatrzymany w sobotę w Chociwiu 43-letni mieszkaniec pow. tomaszowskiego, mężczyzna kierował rowerem mając w organizmie ponad trzy promile alkoholu.
- Wspólna akcja krwiodawstwa ZHP i Akademii Piotrkowskiej przyciągnęła tłumy
- Radni nowej kadencji spotkają się po raz pierwszy
- Wypadek ciężarówki na S8 koło Wolbórza: cysterna dachowała blokując drogę do Warszawy przez kilka godzin
- Międzynarodowy Dzień Tańca w MOK
- Wiemy kto wystartuje do Parlamentu Europejskiego z listy PiS
- Świetne występy mażoretek z Sulejowa!
- Wywrócone pojazdy i złamany słup energetyczny. Groźny wypadek w Witowie (gm. Sulejów). Mężczyzna i 15-latka w szpitalu
- Nowy ambulans Samodzielnego Szpitala Wojewódzkiego
- Zderzenie pojazdów na DK74. Kierowca peugota był pod wpływem alkoholu i uderzył w tył fiata, który następnie wpadł do rowu