Lista zarzutów jest długa: niewłaściwie wykonane chodniki, złe usytuowanie ronda i błędne rozwiązania komunikacyjne, które będą powodować korki.
Mieszkańcy już teraz, kiedy ruch samochodów jest jeszcze w tym miejscu mocno ograniczony, zauważają, że z użytkowaniem ronda mogą być spore problemy. Zaniepokojeni sytuacją poprosili o interwencję radnego Rady Miasta Jana Dziemdziorę. - W ubiegłym tygodniu grupa mieszkańców wyraziła w mojej obecności wiele wątpliwości i krytycznych uwag na temat prac w tamtym rejonie - mówi radny. - Mieszkańcy są w posiadaniu informacji, że w obrębie ronda będą następować kolejne wyburzenia i dlatego ich zdaniem rondo powinno być przesunięte w kierunku północno-wschodnim.
- Ale większym problemem jest chyba takie usytuowanie ronda, które nie pozwala na bezpośredni zjazd w ulicę Wierzejską. Ja jestem kierowcą i już teraz podejrzewam, że brak takiej możliwości na pewno będzie powodować znaczne utrudnienia w ruchu, o ile nie olbrzymie korki. Z roku na rok ruch jest tutaj coraz większy. Ludzie dojeżdżają na Wierzeje, jadą do Koła czy w kierunku Zalewu Sulejowskiego. Nie wiem, kto to projektował. Ale później wyjdą tutaj błędy i ludzie będą narzekać - mówi poirytowany pan Krzysztof z Wyzwolenia.
- To prawda - przyznaje radny. - Mogę dodać, że istnieją również wątpliwości, czy doszło do konsultacji społecznych w sprawie budowy ronda.
- W obrębie ronda zostały wykonane wszystkie wyburzenia i trwa procedura ustalania odszkodowań (prowadzi ŁUW). Z kolei usytuowanie drogi jest optymalne ze względu na niweletę drogi krajowej. Takie rozwiązanie uzgodnione było przez wszystkie merytoryczne komisje posiadające prawomocne zezwolenie na realizację inwestycji drogowej. Jedyne, które nie spowodowało wyburzeń budynku np. wspólnoty mieszkaniowej. Niesłuszne są zarzuty o braku konsultacji społecznych. Były imienne zaproszenia na dwukrotne spotkania z mieszkańcami, których przebudowa dotyczy. Zainteresowani na spotkania przychodzili - są na to dokumenty w postaci list z podpisami. Efektem takich zebrań jest np. decyzja o wykupie posesji przy ul. Wolborskiej 5 (w całości) - poinformowała Elżbieta Jarszak, koordynator Zespołu Rzecznika Prasowego Prezydenta Miasta.
Piotrkowski magistrat dodaje, że projektowanie ronda zostało starannie przemyślane. - Pomysł ukształtowania skrzyżowania zrodził się w Miejskim Zarządzie Dróg i Komunikacji w 2005 roku, kiedy zlecono Stowarzyszeniu Inżynierów i Techników Komunikacji opracowanie dwóch wariantów przebudowy skrzyżowania. Jeden to rondo (bez włączenia ul. Rzemieślniczej), a drugi - skrzyżowania z sygnalizacją świetlną. W obu przypadkach Wierzejska jest włączona do Wyzwolenia. Komisja Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (29 maja 2008 roku) wybrała rondo jako rozwiązanie tymczasowe do czasu wdrożenia układu drogowego zgodnego ze Studium uwarunkowań. W Studium ul. Wierzejska nie posiada włączenia do Wolborskiej, a jedynie do ul. Wyzwolenia. W dniu 18.01.2006 r MZDiK przesłał do Biura Inwestycji wytyczne do projektowania. Spotkania mieszkańców z projektantami i Radą Osiedla odbyły się dwukrotnie (10 lipca 2009 i 21 sierpnia 2009). Poinformowano o przebiegu mediów, kształcie i lokalizacji ronda. Mieszkańcy wnioskowali o wykupy posesji w całości bądź o odsunięcie ronda. Dyskutowano o wpływie lokalizacji dwóch marketów (Biedronka i ALDI) na utrudnienia w ruchu i hałas. To właśnie dojazd do marketów przesądził o rondzie. Przy sygnalizacji kolejka samochodów oczekujących zablokowałaby wjazd do Biedronki. Dodam, że na żadne ze spotkań nie przybyli przedstawiciele Rady Osiedla - mimo zaproszeń - zaznacza Elżbieta Jarszak.
To jednak nie wszystkie wątpliwości mieszkańców. Zwrócili oni uwagę na nowy chodnik przy rondzie. - On nie posiada obramowania krawężnikami chodnikowymi. Czy nie będzie to powodować wypiętrzenia płyt przez parkujące pojazdy - pytali? - Przy rondzie nie ma możliwości parkowania - nie pozwala na to prawo o ruchu drogowym. Przypominam, że na chodniku wolno parkować tylko wówczas, jeśli po zaparkowaniu zostanie 1,5 metra wolnego chodnika - odpowiada Elżbieta Jarszak.
Jedna z mieszkanek - pani Czesława* - nie jest również zadowolona z chodnika przy ul. Wyzwolenia (tuż przy Wierzejskiej). Zastanawia się, czy ten, budowany ze starych płyt, będzie odpowiedniej jakości? - Część chodnika została wykonana ze starych, zwietrzałych płyt chodnikowych, które w czasie chodzenia bujają się - twierdzi. - Czy tak powinno być? - Nie było tam realizowane zadanie pod nazwą: “przebudowa chodnika” ani “budowa nowego chodnika”. Po pracach związanych z układaniem kanalizacji chodnik miał zostać odtworzony. Tak też się stało. Stary chodnik był w bardzo złym stanie. W odtworzonym - stare i popękane płyty zostały wymienione. Ponadto krawężniki częściowo wymienione zostały na nowe - informuje Elżbieta Jarszak, koordynator Zespołu Rzecznika Prasowego Prezydenta Miasta.
- Wymiany płyt chodnikowych na kostkę nie będzie. Pani, która sugerowała, aby dokonać takiej wymiany (bo płyty chodnikowe nie będę konweniowały z kostką na jej podwórku), miała zaproponowane przez MZDiK ułożenie takiej kostki, pod warunkiem dopłaty. Nie skorzystała z propozycji. Pozostali mieszkańcy ulicy są zadowoleni, że po latach doczekali się w końcu poprawy chodnika - dodaje koordynator.
Lista zarzutów do budowy nowego ronda jest spora. Czy któreś z nich okażą się słuszne - z pewnością przekonamy się już niebawem. Prace powinny zakończyć się do końca lipca 2011 roku.
Janusz Kaczmarek
* Imię zostało zmienione.
***
W tygodniu prace przy budowie ronda kończą się dość wcześnie - za kwadrans 15.00 większość robotników zmienia już ubrania. Piotrkowski magistrat zaznacza, że nie on planuje i nadzoruje prace, a dla wykonawcy najważniejszy jest termin zakończenia inwestycji. Ten przypada na 31 lipca tego roku.