Już nowy dzień, więc pozwolę sobie na dobranoc jeszcze tak:
1. Póty dzban wodę nosi, póki mu się ucho nie urwie.
2. Żeby kózka nie skakała, toby nóżki nie złamała.
3. Kto się śmieje, ten się śmieje ostatni.

00

Lekarze z Piotrkowa, jego kumple z medycyny, opowiadają że w akademiku sprzedawał tym którym chleba zabrakło, po złotówce za kromkę.

00

Tak jak poprzednio prowadzone przez prokuraturę wobec niego śledztwo przez kilku laty. Zdaje mi się, że media wtedy o tym nie donosiły, ale na 100 procent już raz wokół M.B. smród był.
Tu ci bonzowie skumani są z prokuraturą, znowu smród rozejdzie się po kościach.

00

jeśli sprawę prowadzi prokuratura z Piotrkowa ,to nie ustali NIC!
pewnie skończy się na umorzeniu.

00

Stawałam na komisji i dzięki panu doktorowi dostałam umiarkowany stopień inwalidztwa.Nigdy nic nie dałam,nie było od doktora najmniejszych sygnałów ,że mam dać.

00

Taki prawy!
taki święty!
w pierwszej ławce w kościele,
nawet posłem chciał być
a tu taki numer ;-)
TO NIE MOŻE BYĆ PRAWDA hahaha

00

Ma tyle innych funkcj,że brak czasu na chorego przyjmuje prywatnie na ulicy Jagodowej

00

Chleb na kromki sprzedawał,na Jagodowej wizyta 1ominut

00

Ale powściągliwy w udzielaniu wywiadu ten Marian Błaszczyński! Zaczekamy, na pewno zaczekamy, co ustali prokurator. Jeżeli są osoby które wręczały korzyści materialne a facio przyjmował, to jest ugotowany. Nie wierzę, że ktoś odważyłby się ryzykować pomówienie i zniesławienie osoby publicznej narażając się na karę i wysokie zadośćuczynienie za naruszenie dóbr osobistych. Osoba która wręczyła łapówkę i przyzna się do tego zanim ustali to policja, nie jest pociągana do odpowiedzialności.
A zatem Alleluja i do przodu! jak mawia Ojciec Tadeusz Rydzyk.

00

Cała otoczka Chojniaka jest do skreślenia w nastepnych wyborach . Chojniak też.

00