Sprawdzą, czy lekarz rzeczywiście przyjmował łapówki

Strefa FM Środa, 31 października 201259
Prokuratura Rejonowa w Piotrkowie sprawdza, czy jeden z piotrkowskich lekarzy orzeczników przyjął korzyść majątkową.
fot. archiwum ePiotrkow.plfot. archiwum ePiotrkow.pl

Obecnie w prokuraturze trwają czynności sprawdzające, mające uzasadnić prawdopodobieństwo wystąpienia przestępstwa lub jego braku. - Do tutejszej prokuratury wpłynęły materiały, z których ma wynikać, iż pewne osoby posiadają wiedzę o jakiejś formie przestępczego działania (przewodniczącego – przyp. red.). Siłą rzeczy jesteśmy zobligowani ustawą do podjęcia czynności sprawdzających tej informacji. Chodzi o przyjmowanie korzyści majątkowych - powiedział na antenie Strefy FM Piotr Grochulski, prokurator Prokuratury Rejonowej w Piotrkowie Trybunalskim.

Sprawa ma dodatkowy wydźwięk, bo materiały dotyczą przewodniczącego Rady Miasta, który nie chciał udzielić dziennikarzom wyczerpującego komentarza. - Proszę czekać na wyjaśnienia prokuratury - stwierdził.

(Strefa FM)


Zainteresował temat?

6

0


Zobacz również

Komentarze (59)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

o co kaman ~o co kaman (Gość)03.11.2012 19:52

Sarkazm nie jest wymuszony, bo wyssany z mlekiem matki.
Test na logiczne myślenie: jeśli "skumany" jest skumany z komendantem, to zadaj sobie pytanie, po co przenosić sprawę do prokuratury w Rzeszowie.
Jeśli wiesz więcej niż inni, to musisz bez zbędnej zwłoki poinformować CBA. Jeśli natomiast, to co napisałeś jest wyłącznie imaginacją twojej bogatej wyobraźni, to spróbuj swoich sił na niwie literackiej.

00


bodzio bodzioranga03.11.2012 16:51

"o-co-kaman" napisał(a):
Przecież nie jest wykluczone, że ten pan nie jest skumany z innymi prokuratorami.


Otóż, jest wykluczone. Razem bywają na oficjałkach i na imprach po oficjałkach. Poszperaj w necie, znajdziesz mnóstwo fot tego towarzycha wzajemnej adoracji. Jak w takiej sytuacji na zlecenie prokuratury policja ma wykonywać czynności procesowe, skoro ten pan z panem komendantem razem ucztują i balują?

"o-co-kaman" napisał(a):
Proponuje pójść dalej i powołać miedzynarodowy trybunał do sądzenia "skumanego"


Nieskuteczna obrona tego pana przez wymuszony sarkazm.

00


o co kaman ~o co kaman (Gość)03.11.2012 14:53

Przecież nie jest wykluczone, że ten pan nie jest skumany z innymi prokuratorami. Proponuje pójść dalej i powołać miedzynarodowy trybunał do sądzenia "skumanego"

00


bodzio bodzioranga03.11.2012 14:10

Nie róbmy śmiechu z pogrzebu.
Dochodzenie w sprawie tego pana, jeżeli już, to powinna prowadzić prokuratura spoza Piotrkowa, spoza Łódzkiego w ogóle. Np. rzeszowska.
Tutaj ten pan jest skumany z tymi, którzy go teraz sprawdzają. Przecież to jest kpina z ludzi.

00


Laura ~Laura (Gość)03.11.2012 12:44

Przyszła Kryska na Matyska!

00


b ~b (Gość)03.11.2012 10:07

Podobno przyjął 2 czekolady mleczne i słoik soku malinowego.

00


nozny ~nozny (Gość)03.11.2012 09:38

Nie znam owego doktorka. ale wiem, że Dzwoniący Dzwonek składa wszędzie doniesienia. Nie zawsze ma podstawy do takiego działania. zależy Dzwoniącemu na tym żeby było głośno i w mediach. taką przyjeli taktykę bo bilbordy nie przyniosły skutku. sam się chwalił i mówił o tym na imprezie. brawo dzwoniący

00


turysta ~turysta (Gość)03.11.2012 01:55

"Turysta-EPI" napisał(a):
Helloooo..Helloooo.. Turysto, może już czas na wizytę u okulisty.Coś ci się musiało pomylić.


Nic się nie pomyliło. Na bilbordzie był Obama.

00


siwy ~siwy (Gość)02.11.2012 19:27

Może lepiej żeby nie sprawdzali. Przecież wiadomo, że nie brał. A jak brał to przecież nieświadomie w dobrej wierze. Myślał, że to pomoc za ciężką publiczną ca 30 letnią pracę dla dobra mieszkańców.
Z obowiązku informuję, że mamy kolejną odsłonę regulowania należności koalicyjnych Niewinny&Maniutek. Niewątpliwe. Lokalnej temidzie, jak ślepej kurze trafia się ziarno. Przypomnę, że Marin B nie oddając mandatu w związku z jego wygaśnięciem nie jest winien tylko źle zinterpretował, zrozumiał paragrafy.
Mam pytanie. Jeśli temu komuś starczy odwagi i zezna, poda świadków, że wręczył łapówkę, co wydaje się mało prawdopodobne, to zostanie lokalnym bohaterem czy zdrajcą. Wszyscy ci – kilka set osób, którzy znają Mariana B i wiedzą, że jego przyrodzone cechy eliminują Go od jakiekolwiek publicznej, politycznej służby, którzy przez dziesięciolecia nie zrobili nic, aby usunąć problem to, kim są?
witold k
2 listopada 2012
http://trybunalscy.pl/node/5300

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat