Krzysztof Chojniak, prezydent Piotrkowa, robił pisanki z dziećmi już od wczorajszego popołudnia. - Dzieci mają zacięcie plastyczne i z żoną malują je ręcznie. Ja czasem też jedno jajko pomaluję - mówi Krzysztof Chojniak.
Konrad Piechocki, prezes PGE Skra Bełchatów, przyznaje, że na świąteczne przygotowania czasu ma niewiele. W Wielki Czwartek i Wielki Piątek Skra grała półfinałowe mecze z Jastrzębskim Węglem. - Święconkę do kościoła zaniosą dziś dzieci, to już jest ich zadanie - mówi Piechocki.
- W niedzielę z samego rana pójdziemy na mszę rezurekcyjną, w śmigus-dyngus oczywiście tradycyjnie nie odpuszczę sąsiadom lania wodą - śmieje się Marek Chrzanowski, prezydent Bełchatowa. - Jajka do święconki z rodziną szykujemy wspólnie - dodaje.
Jacek Zacharewicz, poseł PO z Radomska, z żoną zamierzają w sobotę rano ugotować jajka w łupinach cebuli. Tradycję malowania jajek zarzucili odkąd dzieci wydoroślały, ale dziś chcą do niej powrócić. To za sprawą najmłodszej latorośli, dwuletniego Jasia.
Marek Obszarny, Grzegorz Maliszewski POLSKA Dziennik Łódzki