Swoją decyzję ogłosił na początku obrad, czym zaskoczył wszystkich, w tym również swoich zastępców. - Starałem się wywiązać ze swoich obowiązków w sposób należyty. Pracę w radzie traktowałem jako służbę miastu. Różne okoliczności powodują pewnego rodzaju napięcia, dlatego rezygnuję z funkcji przewodniczącego, ponieważ zależy mi bardzo na wiarygodności naszej samorządności - przyznał Zenon Łaski.
Zenon Łaski musiał się ostatnio tłumaczyć z kilku spraw. Część z nich trafiła do prokuratury w Piotrkowie i Radomsku. Były już przewodniczący twierdzi, że nie dopuścił się żadnych nieprawidłowości.
Teraz na pół roku przed końcem kadencji tomaszowskich radnych czeka trudne zadanie wyboru nowego przewodniczącego.