Po fali protestów na wniosek Urzędu Miejskiego w Sulejowie SKO w lipcu zbadało decyzję wydaną przez Starostwo Powiatowe dotyczącą składowiska odpadów niebezpiecznych. Stwierdzono wówczas, że rażąco narusza ona prawo. Inwestor odwołał się jednak od decyzji kolegium. Jak się okazuje, na niewiele się to zdało, ponieważ SKO podtrzymało swoje stanowisko w tej sprawie.
Cieszy się z tego Stanisław Baryła, burmistrz Sulejowa. - Mam nadzieję, że jest to ostateczne orzeczenie, że firma nie będzie odwoływała się od tej drugiej decyzji i po prostu materiałów niebezpiecznych w mieście i gminie Sulejów nie będzie - mówi Baryła.
Inwestor może się jednak odwołać do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
JS, AG
- Ostatki z Piliczanami w Sulejowie
- Po tragedii nastolatka. Znamy wyniki kontroli doraźnej w I LO w Piotrkowie
- Inspekcja Weterynaryjna ostrzega - ogniska ptasiej grypy
- Zakończyły się prace nad przebudową trzech odcinków dróg gminnych Aleksandrowa
- Boiska Sportowe nad zalewem w Czarnocinie
- Piotrków. Areszt dla czterech paserów
- Śmiertelny wypadek w Ostrowie. Dachował samochód. Nie żyje 69-letnia pasażerka
- Zderzenie dwóch aut przed pasami w Al. Armii Krajowej
- Ponad 21 mln zł na odnowę kamienic na "starówce" w Piotrkowie