- 4 lutego w godzinach popołudniowych dyżurny radomszczańskiej policji otrzymał informację z Komisariatu Policji w Markach w powiecie wołomińskim, że na terenie ich działania doszło do kradzieży 32 rasowych szczeniaków o wartości prawie 32 tysięcy złotych. Ze wstępnie poczynionych ustaleń wynikało, że 49-letni mieszkaniec Radomska zamówił u hodowcy psów 15 szczeniaków buldoga angielskiego, 15 szczeniaków buldoga francuskiego i 2 mopsy. Do transakcji miało dojść na terenie stacji paliw w Markach. Jak ustalili policjanci, mężczyzna po załadunku zwierząt, wykorzystał chwilę nieuwagi pokrzywdzonej i w pośpiechu odjechał, nie płacąc za zwierzęta. Kobieta zapamiętała część numerów rejestracyjnych pojazdu, pomocny okazał się także monitoring - przekazała sierż. Aneta Komorowska z Komendy Powiatowej Policji w Radomsku.
- Po sygnale od policji w Markach radomszczańscy funkcjonariusze pojechali do domu 49-latka, gdzie w trakcie przeszukania pomieszczeń gospodarczych i domu znaleźli 17 szczeniaków. Ponadto zabezpieczyli również 19,5 tysiąca złotych gotówki pochodzącej najprawdopodobniej ze sprzedaży szczeniąt. Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. 17 odzyskanych szczeniaków zostało przekazanych prawowitemu właścicielowi. O ustaleniach zostali poinformowani mundurowi z Komisariatu Policji w Markach, którzy prowadzą sprawę i po przejęciu podejrzewanego będą stawiać mu zarzut - dodaje Aneta Komorowska.
Za "uprowadzenie" szczeniąt zatrzymany odpowie jak za kradzież, za co grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.