- Informację o zdarzeniu otrzymaliśmy kilka minut przed godziną 12:00. Jedna z mieszkanek zgłosiła, że pali się coś na terenie firmy kurierskiej przy ul. Życzliwej, później doprecyzowała, że chodzi o dwa samochody. W momencie dojazdu jednostek na teren zdarzenia zastaliśmy te dwa dostawcze auta w płomieniach. Przystąpiliśmy do gaszenia i udało się uratować inny samochód stojący w pobliżu, ale niestety te dwa spłonęły. Jak dojechaliśmy to nikogo tutaj nie było, więc nie ma ofiar. Trwa ustalanie przyczyn, zajmuje się tym policja - informuje mł. bryg. Tomasz Wojtakowski z PSP w Piotrkowie.
Jak udało się nam nieoficjalnie ustalić, cała sytuacja mogła rozpocząć się od pożaru trawy przy parkingu.