Jak doszło do tego, że zdecydowałyście się wziąć udział w wyborach Miss Polonia Województwa Łódzkiego?
To był tak naprawdę przypadek. Asia brała udział w Targach Urody Meet My Make Up w łódzkiej Manufakturze. Tam też odbywał się casting do wyborów Miss Polonia Województwa Łódzkiego. Zostałyśmy zaproszone, a później okazało się, że dostałyśmy zaproszenie do udziału w zmaganiach.
Każda z Was była tak samo przekonana do tego pomysłu?
Trochę debatowałyśmy na ten temat, bo nigdy nie brałyśmy udziału w takim wydarzeniu. To będzie dla nas zupełna nowość. Jednak uznałyśmy też, że to będzie dla nas wspaniałe doświadczenie. Weźmiemy udział w konkursie, żeby czegoś się nauczyć i zyskać nowe doświadczenia.
Czym jest dla was udział w wyborach?
Oprócz przygody i nowych doświadczeń poznamy nowych ludzi. To dla nas duża radość, że będziemy tam razem. Na pewno będziemy się wspierać. Cieszymy się z otrzymania szansy.
Jak podchodzicie do udziału w konkursie zważywszy na to, że kandydujecie wszystkie trzy? Jest rywalizacja między wami?
Absolutnie nie. Poza tym, że jesteśmy siostrami, to też się przyjaźnimy.
Przygotowujecie się do konkursu w jakiś szczególny sposób?
Na pewno staramy się dbać o nasze cery, włosy, uczymy się chodzić na szpilkach żeby jak najlepiej się zaprezentować na finałach. Poza tym chcemy też trzymać dietę, ale w granicach zdrowego rozsądku, bo zamierzamy się w tym wszystkim też dobrze czuć. Mamy zamiar pokazać się z jak najlepszej strony, ale przede wszystkim być sobą. W przygotowaniach do gali staramy się kierować sercem. Nie zmienił się szczególnie nasz codzienny plan dnia.
Co będzie, jeśli któraś z was zwycięży?
Będziemy z niej bardzo dumne. Na pewno nie będzie zazdrości, że jednej się udało, a pozostałym nie. To będzie nasz wspólny sukces.
Organizatorzy byli zaskoczeni, kiedy przyszłyście na casting?
Uznali, że na pewno będzie zabawnie, bo trzech takich samych kandydatek jeszcze nigdy w historii nie było. Jakieś 20 lat temu udział w konkursie brały bliźniaczki, a jedna zdobyła tytuł wicemiss. Jednak trojaczek jeszcze nie było. Przyjęcie ze strony organizatorów było bardzo pozytywne.
Przed tym jak zawitałyście do nas, miałyście już sporo występów w innych mediach. Konkurs jeszcze się nie odbył, a wy już podróżujecie po całej Polsce.
Rzeczywiście. Zupełnie nie spodziewałyśmy się, że to się wszystko tak rozwinie, ale jesteśmy bardzo szczęśliwe. To, że już teraz podróżujemy po Polsce zupełnie nam nie przeszkadza. Zawsze marzyłyśmy o tym, by poznawać nowe miejsca, nowych ludzi i rozwijać się.
Czyli można powiedzieć, że macie swego rodzaju tournée przed zostaniem miss.
To jest pozytywne także dlatego, że bardzo stresowałyśmy się przed wystąpieniami publicznymi. Zawsze należałyśmy do osób wstydliwych. Razem zawsze raźniej, więc dzięki temu, że występujemy wspólnie jest nam łatwiej. Wywiadami tak naprawdę pokonujemy swoje lęki. Wydaje nam się, że teraz jest już zdecydowanie lepiej niż na początku.
Jak na wasze życie codzienne wpływa fakt, że jesteście trojaczkami?
Ludzie często zagadują nas na mieście, ale już zdążyłyśmy się do tego przyzwyczaić. Poza - tym tak jak mówiłyśmy - lubimy poznawać nowe osoby. Tak naprawdę lubimy się do siebie upodabniać. Nie przeszkadza nam to, że ludzie mówią, że wyglądamy identycznie. Zawsze powtarzamy, że każda z nas jest cząstką pewnej całości.
Dzisiaj też macie takie same kreacje, to przypadek?
Absolutnie nie. Kilka dni temu byłyśmy na zakupach i każdej z nas spodobały się te same ubrania. Stwierdziłyśmy, że dzisiaj jest dobra okazja, żeby właśnie w ten sposób się pokazać. Na co dzień też ubieramy się podobnie. Ale z kolei co do włosów, to nigdy nie byłyśmy tak zgodne jak dzisiaj.
A co z nauką? Wykładowcy nie patrzą na was podejrzliwym wzrokiem?
Raczej nie, ale zdarzały się zabawne sytuacje. Kiedy nauczyciele w poprzednich szkołach wywoływali nas do odpowiedzi, zastanawiałyśmy się czy do tablicy faktycznie ma pójść ta wyczytana.
Rzeczywiście skorzystałyście kiedyś z waszego podobieństwa?
Tak, były takie sytuacje, chyba każdy by skorzystał. Podmieniałyśmy się w szkole podstawowej, gimnazjum i liceum, bo każda z nas miała swój ulubiony przedmiot i lubiłyśmy sobie pomagać. Ola była specjalistką w dziedzinie matematyki, Gosia najbardziej lubiła angielski, a Asia język polski. Na studiach już tego nie praktykujemy, choć wszystkie jesteśmy na tym samym kierunku.
Zainteresowania też macie podobne?
Każda ma swoją pasję, ale staramy się łączyć je wszystkie w całość. Ola zajmuje się fotografią i dba o nasze włosy oraz o nasz wizerunek w mediach społecznościowych. Gosia troszczy się o naszą figurę, wyciąga nas na siłownię, pilnuje, żebyśmy nie podjadały słodkości w nocy. Ogólnie dba o naszą dietę, ale poza tym też amatorsko montuje filmy. Natomiast Asia troszczy się o nasz odpowiedni makijaż, stylizację i zazwyczaj odbiera telefony. Można powiedzieć, że jest naszą sekretarką. To ona pamięta o wszystkich ważnych spotkaniach.
Jakie są plusy posiadania dwóch bliźniaczych sióstr oraz - jeśli takie w ogóle istnieją - jakie są minusy?
Plusy są takie, że zawsze jesteśmy razem, mocno się wspieramy i jesteśmy swoimi najlepszymi przyjaciółkami. Rozmawiamy ze sobą o wszystkim i pomagamy sobie nawzajem. Poza tym możemy się oczywiście wymieniać na przykład swoją garderobą. Z kolei jeśli chodzi o minusy... Nie wiemy czy to minus, ale czasami potrafimy rozmawiać całymi godzinami, nawet do 4 nad ranem. Później trochę trudno nam rano wstać. Ale zawsze jakoś dajemy radę.
Jeśli chodzi o partnerów, to gusta też macie podobne?
Nigdy się nad tym głębiej nie zastanawiałyśmy. Kiedy już te pierwsze miłości zaczęły się w pobliżu pojawiać, to rzeczywiście sprawdzałyśmy czy chłopak jest w porządku, czy nie zrani siostry. Oczywiście robiłyśmy to z troski. W tym momencie już cała szóstka się przyjaźni, więc wszyscy spotykamy się wspólnie. Jest pełna akceptacja.
Na koniec powiedzmy, jak będzie wyglądać finałowa gala.
Zbyt wielu szczegółów nie możemy zdradzić. Na pewno będzie można podziwiać stylizację i choreografię łódzkich specjalistów, projektantów. Ma być około 5-6 pokazów. Dziewczyny będą chciały pokazać nie tylko jak pięknie wyglądają, ale również jaki mają charakter. My mamy zamiar zaprezentować się jak najlepiej.
Wobec tego życzymy powodzenia na finałach.
Bardzo dziękujemy.
Gala finałowa wyborów Miss Polonia Województwa Łódzkiego odbędzie się 17 czerwca w łódzkiej Manufakturze. Oprócz Joanny, Aleksandry i Małgorzaty Gotner, weźmie w niej udział jeszcze 20 innych kandydatek.