Z relacji 21 osób, do których dotarł dziennikarz Onetu wynika, że ksiądz stosował w pracy zastraszanie, był agresywny, znęcał się nad nimi psychicznie i zmuszał do pracy po godzinach.
- Informacja o tej negatywnej sprawie trafiła na nas jak grom z jasnego nieba, nie byliśmy przygotowani na coś takiego. Oczekujemy wyjaśnień, oczyszczenia atmosfery. Jeżeli rzeczywiście dochodziło do takich zdarzeń to odpowiedzialność powinna zostać poniesiona - powiedział Oskar Kuliński, lider piotrkowskiej Szlachetnej Paczki. Podkreślił jednocześnie, że kolejna edycja już ruszyła, wolontariusze są rekrutowani a sprawa ks. Stryczka nie ma wpływu na ich codzienne działania.
Ks. Jacek Stryczek zrezygnował z funkcji prezesa Stowarzyszenia "Wiosna".