Powrót radnych do ław zbiegł się także z inauguracją nowego systemu Radni Info, który służy do obsługi sesji. Radni podczas środowej sesji po raz pierwszy głosowali na laptopach, a nowy system generował nieco problemów. Najwięcej radnemu Piotrowi Gajdzie, który przyznał, że… „mimo szczerych chęci nie potrafi nauczyć się obsługi”. W końcu w obsłudze systemu miał mu pomóc jeden z pracowników Urzędu Miasta.
Radni zdecydowali, że priorytetowymi uchwałami podczas obrad będą kwestie związane z rosyjską agresją na Ukrainę. Głosowano dwie uchwały: o potępieniu tej agresji i zerwaniu współpracy z miastami partnerskimi Piotrkowa Mołodecznem i Kostromą.
Przed głosowaniem radny Jan Dziemdziora wnioskował o zawieszenie stosunków z oboma miastami. Wskazywał on na swoistą hipokryzję władz Ukrainy w stosunku do pomagających uchodźcom z tego kraju Polaków.
Pod koniec ubiegłego roku rada obwodu lwowskiego podjęła uchwałę na mocy której rok 2022 ustanowiono Ukraińskiej Powstańczej Armii. Co ma „za uszami” UPA to wiemy. Wcześniej był Wołyń, później były Bieszczady. Mój teść był w 1946 roku w wojsku i został potraktowany serią przez sotnie UPA, przez co do końca swoich dni był inwalidą wojennym. Uważam, że o tych rzeczach powinniśmy pamiętać. Stwierdzenia „bracia Ukraińcy, bracia Polacy” może staną się autentycznymi, ale póki co ze strony władz Ukrainy nie ma nawet zająknięcia się, co było i co może być – zwracał uwagę radny Dziemdziora.
Propozycja radnego Dziemdziory nie spotkała się jednak ze zrozumieniem ze strony innych radnych, a bardzo skrytykował ją m.in. Piotr Gajda.
Jestem zdumiony, że komunizm szaleje, a Putin ma takie przełożenie w Polsce – mówił radny Gajda. – Jak miał Pan teścia na Ukrainie to niech Pan zapyta się, jak wyglądała pacyfikacja łemkowski wsi. Ja wiem, jak wyglądała. Rozmawiałem z żołnierzem, który uczestniczył w tych akcjach. Rakietnica w strzechę i nikt nie wychodził z wsi. Wszyscy byli spaleni. Rachunki krzywd są obopólne i ciężkie. Zaczynają się już od XVI wieku. Jeżeli będziemy iść tą drogą, daleko nie zajdziemy. To jest wejście w narrację Putina. Nikt nigdy nie zapomni Wołynia, ale w tym rozrachunku potrzebny jest zdrowy rozsądek, ale także patrzenie w przyszłość, a nie cały czas do tyłu – wskazywał.
Ostatecznie radni przegłosowali obie uchwały stosunkiem głosów 21 „za” i 1 „wstrzymujący”.
Sytuacja, która dzieje się za naszą wschodnią granicą nie pozostawała wyboru. Tak należało się zachować. W uchwała był zapis, że potępiamy agresję na Ukrainę, ale solidaryzujemy się z tymi mieszkańcami zarówno w Rosji, jaki i Białorusi, którzy głośno sprzeciwiają się najazdowi rosyjskiemu na Ukrainę. To była jedyna sensowna decyzja, którą na ten moment można było podjąć – podsumował prezydent Krzysztof Chojniak, który był inicjatorem tej uchwały.
O przebiegu całej sesji przeczytacie w czwartek 31.03.2022 r w osobnym artykule.