Piotrków: Włamał się do samochodu kolegi

Czwartek, 23 września 201011
Wczoraj o godzinie 20.40 dyżurny piotrkowskiej komendy policji został powiadomiony o kradzieży z włamaniem do samochodu.

Policjanci z Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego ustalili, że tego dnia 17-letni syn właścicielki cinquecento przyjechał na przystanek autobusowy przy ulicy Jeziornej po swoją matkę. Po zaparkowaniu zamknął auto, wszedł do pobliskiego sklepu, pozostawiając przy nim swojego 20-letniego kolegę, z którym wcześniej rozmawiał w samochodzie.

 

Niemalże w tym samym czasie idąca w stronę pojazdu jego właścicielka zauważyła znajomego mężczyznę, który zamknął drzwi od strony pasażera i odszedł od samochodu. Gdy kobieta wraz z synem wsiadła do auta, po paru minutach 17-latek zorientował się, że w pojeździe nie ma telefonu komórkowego. Podczas wykonywanych czynności policjanci ujawnili uszkodzony w przednich drzwiach cinquecento zamek.

 

20-latek, wykorzystując nieobecność kolegi, najprawdopodobniej poprzez wyłamanie zapadki otworzył drzwi, a następnie z wnętrza auta skradł pozostawioną „komórkę”. Podejrzewany o dokonanie przestępstwa 20-letni piotrkowianin został zatrzymany w policyjnym areszcie do wyjaśnienia. Za kradzież  z włamaniem grozi kara pozbawienia wolności do 10 lat.

POLECAMY


Zainteresował temat?

0

0


Komentarze (11)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Piotr Włostowic ~Piotr Włostowic (Gość)26.09.2010 13:39

"Katarzynkatoma" napisał(a):
nie wyobrażacie sobie uczucia, gdy na rondzie jadąc busem w drugą stronę, mijasz swoje auto i nic nie możesz zrobić.


To piękne, co napisałaś. Ja sobie wyobrażam. Może to niedokładnie to samo uczucie, ale nieco zbliżone do tego, kiedy spóźniasz się na pociąg zdyszana, spocona, torby urywają ręce, w kolanach zakwasy, serce wali jak opętane, a ty widzisz w oddali już tylko znikające czerwone światła ostatniego wagonu swojego właśnie pociągu. Niezapomniane chwile!

00


Katarzynkatoma ~Katarzynkatoma (Gość)26.09.2010 13:01

a ja powiem, tak "kolega" kiedyś pożyczył sobie kluczyki do mojego auta ze stołu, kiedy nie było mnie w pokoju, nie zauważyłam, kiedy odjechał. myślałam że mój partner, przestawił auto. "kolega" miała 2 promile gdy jeździł moim autem z innymi "kolegami" policja szybko go zatrzymała. nie wyobrażacie sobie uczucia, gdy na rondzie jadąc busem w drugą stronę, mijasz swoje auto i nic nie możesz zrobić. gdy była rozprawa w sądzie okazało się że podejrzany się nie stawił, bo był zatrzymany właśnie za inne "pożyczenie". ;)

00


smykowaty ~smykowaty (Gość)24.09.2010 18:17

"Piotr-Wlostowic" napisał(a):
A nic. Jeszcze doładowałbym mu kartę za pięć dych. Kolega to kolega.


Ciekawe. A kto zapłaciłby za naprawę wyłamanego zamka w autku? Pewnie te Ty no bo to kolega niechcący zrobił.
Taki jeden gostek śpiewa piosenke: "Dalem ci wiare dalem ci spokój
Dalem gitare dalem samochód
Zony nie dalem zone wziales sobie sam......"
ale Ty pewnie też byż swoją oddał, przecież to kolega. :P

00


Piotr Włostowic ~Piotr Włostowic (Gość)23.09.2010 22:11

"smykowaty" napisał(a):
"Piotr-Wlostowic" napisał(a):
10 lat??? I w ogóle, jaka kradzież i z jakim włamaniem?
Czy już idea koleżeństwa tak się bardzo zużyła, że nawet głupiego telefonu nie można od kolegi pożyczyć?!
___________
Ciekawe co byś powiedział gdyby pożyczył sobie komórkę z Twojego samochodu...


A nic. Jeszcze doładowałbym mu kartę za pięć dych. Kolega to kolega.

Komentarz był edytowany przez autora: 23.09.2010 22:12

00


Piotr Włostowic ~Piotr Włostowic (Gość)23.09.2010 22:09

"ziomek" napisał(a):
Piotrze-Włostowicu albo mi się zdaje albo powinieneś poddać się terapii w psychiatryku...


"Ludzi inteligentnych jest 5 czy 6 procent. Kampanię robię dla idiotów."
(Francuski polityk, Georges Freche o wyborcach.)

00


Mac ~Mac (Gość)23.09.2010 22:06

fajny kolega

00


maddox ~maddox (Gość)23.09.2010 18:30

Cytuję:
Policjanci z Wydziału Patrolowo- Interwencyjnego ustalili, że tego dnia 17- letni syn właścicielki cinquecento przyjechał na przystanek autobusowy przy ulicy Jeziornej po swoją matkę. Po zaparkowaniu zamknął auto, wszedł do pobliskiego sklepu pozostawiając przy nim swojego 20- letniego kolegę, z którym wcześniej rozmawiał w samochodzie.


Rozumiem, że 17-latek został już ukarany za postój na "przystanku" autobusowym?

00


ziomek ~ziomek (Gość)23.09.2010 18:27

Piotrze-Włostowicu albo mi się zdaje albo powinieneś poddać się terapii w psychiatryku...

00


smykowaty ~smykowaty (Gość)23.09.2010 18:15

"Piotr-Wlostowic" napisał(a):
10 lat??? I w ogóle, jaka kradzież i z jakim włamaniem?
Czy już idea koleżeństwa tak się bardzo zużyła, że nawet głupiego telefonu nie można od kolegi pożyczyć?!


Ciekawe co byś powiedział gdyby pożyczył sobie komórkę z Twojego samochodu...

00


Piotr Włostowic ~Piotr Włostowic (Gość)23.09.2010 17:26

10 lat??? I w ogóle, jaka kradzież i z jakim włamaniem?
Czy już idea koleżeństwa tak się bardzo zużyła, że nawet głupiego telefonu nie można od kolegi pożyczyć?!

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat