Kiedy Piotrków Trybunalski stał się miastem wojewódzkim, a kiedy ośrodkiem akademickim? Dlaczego dziewczęta ze „Zrzeszenia” i chłopcy z „Chrobrego” spotykali się pod „Antosiem”? Czy w „Kaczym Dołku” można było zjeść kaczkę? Dlaczego właśnie ostatnie w gierkowskiej dekadzie Centralne Dożynki tak mocno utkwiły w pamięci piotrkowian?
Na te oraz inne pytania znajdziecie odpowiedzi w książce „Piotrków Trybunalski w PRL”. Już w najbliższy wtorek w piotrkowskiej mediatece zaplanowano promocję książki i spotkanie z jej autorem – Danielem Warzochą.
Daniel Warzocha jest rodowitym piotrkowianinem, historykiem (dr nauk humanistycznych) oraz kustoszem działu historyczno-numizmatycznego Muzeum w Tomaszowie Maz. im. Antoniego hr. Ostrowskiego.
Pomysł na tę książkę pojawił się kilka lat temu. Historią Piotrkowa interesowałem się od zawsze. Chciałem napisać książkę, która ukaże bliższe mi czasy i pokaże życie mieszkańców. Jest duże zainteresowanie wśród czytelników taką właśnie tematyką. Temat ten okazał się szerszy niż myślałem, jest bardzo dużo źródeł. Wiele osób też pamięta tamte czasy, więc sporo wiadomości można było pozyskać w trakcie rozmów z rodziną czy znajomymi. Głównym źródłem natomiast była prasa lokalna - opowiada autor książki.
Więcej na temat kulis powstania publikacji będzie można dowiedzieć się już we wtorek. Początek spotkania o godz. 18:00.