- Towarzystwo będzie prowadzić schronisko za kwotę 180 tys. złotych - mówi Marta Skórka p.o. rzecznika prasowego Prezydenta Piotrkowa.
Miasto nie uwzględniło protestu złożonego przez Towarzystwo, który dotyczył m.in. jednego z warunków nowej umowy. Zwycięski oferent musi pozyskać dodatkowe fundusze na prowadzenie schroniska. - Mam o to duży żal - nie ukrywa Grażyna Fałek prezes piotrkowskiego oddziału stowarzyszenia. - Musimy wpłacić ponad pięć tysięcy złotych "zastawu", a jak na razie tych pieniędzy nie mam. Dopiero jak uda się je pozyskać będzie podpisana umowa. Jest mi przykro, że te żądania ze strony miasta są tak kategoryczne, że odrzucono mój protest. Jesteśmy organizacją pozarządową i pracujemy nie dla zysku tylko dla zwierząt - dodaje rozgoryczona.
Umowa - jak zapewnia Marta Skórka - ma zostać podpisana do końca bieżącego roku.
- Akcja krwiodawstwa w Piotrkowie podczas 33 finału WOŚP
- Szymon Hołownia z wizytą w Piotrkowie. Udało się nam porozmawiać z marszałkiem Sejmu
- Kontrole szamb w regionie
- Nowe inwestycje w obrębie Pilicy i Zalewu Sulejowskiego
- Wałęsające się psy w gminie Wolbórz: problem mieszkańców i wyzwanie dla samorządu
- Fundusze europejskie dla województwa łódzkiego
- Wojsko opanowało Bugaj
- Dzień babci w przedszkolu Kubuś Puchatek w Piotrkowie
- Tragedia w szpitalu w Piotrkowie. Pacjentka nie przeżyła, bo odmówiono jej pomocy w szpitalu? [aktualizacja]