Piotrków: Mamy działki, nie mamy inwestorów

Tydzień Trybunalski Sobota, 21 lipca 201212
Czego w Piotrkowie szuka potencjalny inwestor? Działki średniej wielkości (do hektara), dobrze skomunikowanej, z podłączonymi mediami, najlepiej terenu objętego miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. W mieście takie działki mamy, gorzej z inwestorami.
fot. Jarek Mizerafot. Jarek Mizera

Jak to jest z lokalnym rynkiem nieruchomości, zapytaliśmy Jarosława Górnego (pośrednika w obrocie nieruchomościami) z Biura Nieruchomości Górny w Piotrkowie. - Jest sporo ofert prywatnych zarówno do wynajęcia, jak i do sprzedaży (tych więcej) - mówi. - Inwestorzy szukają działek o powierzchni około 5 - 6 tys. metrów kwadratowych (do 1 hektara), w miarę szerokich, dobrze skomunikowanych z miastem, takich, których parametry pozwolą na przykład na budowę jakiejś hali magazynowej czy hali produkcyjno-magazynowej.

W mieście występuje dysproporcja pomiędzy tymi, którzy sprzedają, a tymi, którzy chcą kupić działkę pod inwestycję. - Zdecydowanie więcej jest tych, którzy posiadają teren do wynajęcia lub sprzedaży - mówi Górny.

O których terenach mówimy? Chodzi o te części miasta, które od dawien dawna traktowane są jako typowo komercyjne. Ulica Gliniana, Dmowskiego (chociaż w tym przypadku charakter trochę się zmienił, bo pojawiła się tam zabudowa jednorodzinna i wielomieszkaniowa), poza tym ulice: Żelazna, Roosevelta, Przemysłowa. Generalnie południowa część miasta.

- Prywatne tereny raczej są droższe niż oferty miejskie. Trudno znaleźć dobry teren inwestycyjny, który kosztowałby mniej niż 100 zł za metr. Dobry teren inwestycyjny najlepiej, żeby był przy ulicy asfaltowej, aby jego wymiary pozwalały na wybudowanie różnych obiektów. Istotne jest również to, czy jest uchwalony miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, a jeżeli takiego nie ma, to czy są wydane warunki zabudowy. Od tego tak naprawdę inwestor powinien zacząć, czyli od upewnienia się, że nieruchomość, którą zamierza nabyć, będzie spełniała jego oczekiwania. Kilka dni temu było u nas dwóch panów, którzy sprzedali swoją firmę. Teraz chcą zorganizować swoją działalność od nowa, dlatego szukają dużego terenu, gdzie będą mogli wybudować halę produkcyjną. Zaproponowałem im dwie nieruchomości, ale w tym przypadku klient szuka czegoś w miarę taniego i akurat naszych ofert nie zaakceptował - mówi przedstawiciel piotrkowskiego biura nieruchomości.

Dysproporcje cenowe pomiędzy Piotrkowem a na przykład Łodzią są spore, bo tam za działkę inwestycyjną zapłacić musimy ok. 300 - 400 zł za metr, u nas 100 - 120 zł. - Dlatego jest to trochę dziwne, że tak mało inwestorów chce się przenieść do Piotrkowa i tutaj zainwestować. Mamy przecież specjalną strefę ekonomiczną, która powinna przyciągać inwestorów. Na przykład w Radomsku mamy wręcz wysyp nowych firm, jedna przyciąga drugą. W Radomsku bardzo fajnie to funkcjonuje, u nas jest z tym problem - mówi pośrednik.

Być może przyczyną jest to, że mamy bardzo “atrakcyjne” stawki podatku od nieruchomości... - Najwyższe z możliwych - kończy Górny.

as


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

reklama

Komentarze (12)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Maślany ~Maślany (Gość)21.07.2012 08:16

PANIE CHOJNIAK ZA WYSOKIE PODATKI OD GRUNTÓW I NIERUCHOMOŚCI, ZA DROGA WODA!! ZROZUMIAŁ PAN???

00


Marek Marecki Polska ~Marek Marecki Polska (Gość)21.07.2012 08:10

Wsadzcie sobie te działki...
PODATKI... EKONOMIŚCI !!!!!
MADRALE

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat