- Kamery będą w sumie w dziesięciu piotrkowskich szkołach. Umieszczone są już w Szkole Podstawowej nr 5 i 11. Do końca listopada zostaną zainstalowane w SP 8, 13 i 16 (właśnie trwa montaż w tych placówkach) oraz w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2, 3, 5 i 6. W tych szkołach zakończenie pracy powinno nastąpić na początku grudnia - mówi Błażej Torański, rzecznik prasowy prezydenta miasta.
- W standardowym zestawie, który otrzymuje placówka, są dwie kamery. Taki zestaw ma już SP nr 11. W pozostałych będą takie same zestawy oraz dodatkowe kamery. W SP 5 i SP 8 dodatkowo po dwie kamery, a w SP nr 13 dodatkowo 4 kamery. W pozostałych szkołach po 6 kamer - tłumaczy rzecznik.
Pieniądze na ten cel - w sumie 86 tys. 986 zł - wyłożyło Kuratorium Oświaty i Wychowania w Łodzi. Miał w tym swój udział wicekurator oświaty, piotrkowski radny Platformy Obywatelskiej Konrad Czyżyński.
Kamery w szkołach obsługiwane są przez pracowników. Jak twierdzą niektórzy, nie zawsze spełniają swoja rolę.
- Trudno jest mi w pełni wypowiadać się na temat działania monitoringu w naszej szkole, bo mamy go zbyt krótko. Dopiero około dwóch tygodni - mówi Bożena Nowik, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 5 w Piotrkowie.
- W naszej placówce jest jedna kamera zewnętrzna i trzy wewnątrz budynku. Niestety nie obejmują one całości szkoły. Monitoring, który mamy, nie jest wystarczający w tak rozległym budynku. Na szczęście od ponad pięciu lat nie pamiętam sytuacji w naszej szkole, gdzie działoby się coś, co wymagałoby poważnej interwencji. W naszej szkole jest bezpiecznie. Oprócz kamer mamy również domofon i wiemy, kto wchodzi do budynku - dodaje dyrektor Szkoły Podstawowej nr 5 w Piotrkowie.
Co na to uczniowie szkół podstawowych? Większość nie reaguje na oko kamery, nie pamięta o tym. Dzieci zachowują się tak, jak dotychczas. Czują się bezpiecznie.