Na szczęście nikomu nic się nie stało, ponieważ traktorzysta zdążył zeskoczyć z ciągnika, a maszynista pociągu przy niewielkiej prędkości gwałtownie hamował. Kiedy pociąg zatrzymał się, osoby odpowiedzialne za bezpieczeństwo podróżujących pociągiem wezwały na miejsce odpowiednie służby. Jak się okazało 47-letni traktorzysta uciekł do lasu, a później do domu. Po kilkunastu minutach został zatrzymany przez policjantów. Sprawcą tego zdarzenia jest mieszkańcem Borowiecka, a uciekał dlatego, że był kompletnie pijany. Badanie wykazało 3,3 promila alkoholu w jego organizmie. Maszynista pociągu był trzeźwy. Maszyna rolnicza, którą kierował 47-latek nie miała aktualnych badań technicznych oraz opłaconego ubezpieczenia. Traktorzysta trafił do policyjnego aresztu. Podczas przesłuchania 10 listopada, powiedział, że kiedy wjechał na torowisko ciągnik niespodziewanie zgasł i nie mógł go szybko uruchomić.
Teraz odpowie za nieumyślne sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym, za co grozi kara pozbawienia wolności do 3 lat.
- Piotrkowski "Strzelec" oficjalnie otrzymał sztandar
- Rozłożyli wielką flagę na Rynku Trybunalskim
- Radni wybrali nowego starostę powiatu piotrkowskiego
- Majowy Męski Różaniec ulicami Piotrkowa
- 25-latek zatrzymany z narkotykami
- Szpitalne gaśnice poszły w ruch - ćwiczenia przeciwpożarowe w Szpitalu Wojewódzkim im. Mikołaja Kopernika
- Zderzenie samochodu z rowerzystą na Rondzie Sulejowskim
- Niebezpiecznie na drogach regionu
- Przedstawiciele piotrkowskiej lewicy upamiętnili Święto Pracy