PUP: Start w tym roku mamy naprawdę trudny

Strefa FM Piątek, 21 stycznia 201121
Powiatowy Urząd Pracy w Piotrkowie wstrzymał nabór wniosków dotyczących finansowania szkoleń, staży, prac interwencyjnych, robót publicznych, wyposażenia stanowiska pracy czy przyznania środków na prowadzenie działalności gospodarczej.

Jest to związanie z brakiem środków na te cele. - Nadal nie wiemy, jakie pieniądze otrzymamy w tym roku na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu - podkreśla dyrektor Henryka Gawrońska.


Przyjmowanie wniosków wstrzymano przynajmniej do połowy lutego. W 2010 roku piotrkowski PUP wydał na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu aż 22 miliony złotych. W tym roku - w związku z cięciami w budżecie państwa - może być wielokrotnie mniejsza.


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

Komentarze (21)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

klet ~klet (Gość)22.01.2011 10:11

"Bezrobotny-Robert" napisał(a):
Jestem bezrobotnym , w wieku powyżej 50 lat. W czerwcu zeszłego roku chciałem zmienić swoją sytuację zawodową i złożyłem wniosek o przyznanie mi dotacji na rozpoczęcie własnej działalności , z środków PUP. Aby złożyć wniosek musiałem spełnić warunek posiadania lokalu użytkowego , a więc wynająłem go za własne pieniądze. W trakcie oczekiwania na decyzję o przyznaniu pieniędzy kupiłem część sprzętu niezbędnego do rozpoczęcia działalności ,którą chciałem otworzyć. Po miesiącu otrzymałem decyzję z PUP że owszem pieniądze mam przyznane tylko muszę zmienić formę zabezpieczenia w/w dotacji z zabezpieczenia aktem notarialnym na poręczenie osób trzecich. Co dziwniejsze Pani Gawrońska tłumaczyła się tu tym że musi teraz dbać o dobro pieniędzy publicznych. Nasuwało mi się wtedy tylko jedno pytanie - czy jak wydała do czerwca 2010 ponad 80% dotacji zabezpieczonych aktem notarialnym to nie dbała o dobro pieniędzy publicznych. Był to swoisty przejaw dyskryminacji wobec mojej osoby , jako bezrobotnego. Moja przygoda z Panią Gawrońską skończyła się tak , że nie mogłem znaleźć trzech żyrantów ,a co za tym idzie nie otrzymałem dotacji. Pozostałem za to z długami , które powstały na skutek wynajęcia lokalu i zakupu części sprzętu (około 5000 zł). Prokuratura powinna dokładnie prześwietlić jak Gawrońska nie dbała o publiczne pieniądze.


Skierować sprawę do prokuratury.
Napisać list do dziennikarzy Ekspresu reporterów TVP 2 (do naszych nie ma co pisać bo to nic nie da).
Czytając Twój post (już wcześniej go gdzieś zamieściłeś) to od razu przypomina mnie się sytuacja z reportażu powodzian z terenów wschodnich Polski. Dyrektor PUP stwierdził, że jest u nich okienko, w którym wiszą wszelkie informacje nt. przekwalifikowania się z zawodu rolnika na inny. Pracownik pomoże z wszystkim. Tyle obiecał i powiedział dyrektor PUP.
Następnego dnia małżeństwo (rolnicy) udają się z mikrofonem do PUP do okienka, a pracownik stwierdza, że skoro Pani jest rolnikiem i ma ponad 1 ha ziemi to Pani nic się nie należy bo jest Pani rolnikiem.
Do czego zmierzam, otóż dyrektor, kierownik prawie zawsze nic nie wie, a tylko chłapie językiem robiąc dobry ale tani PR.
Przecież w naszym UM tak przy okazji też wałki przechodzą ocierające się o CBA i kierownicy zdają sobie z tego sprawę. Policja też ręce umywa, więc drogi Robercie ktoś zrobił Ci szwindel pod nosem. Może nie warto też było wynajmować lokalu od razu, a umowę najmu określić terminem późniejszym (jak dotację dostaniesz). Przy czym istniało ryzyko, że lokal by już nie był dostępny dla Ciebie.

"ksjer" napisał(a):
A ile etatów jest w tym PUP.Może ktoś wie?


Informacja zastrzeżona.

00


ksjer ~ksjer (Gość)22.01.2011 01:33

A ile etatów jest w tym PUP.Może ktoś wie?

00


Bezrobotny Robert ~Bezrobotny Robert (Gość)21.01.2011 21:52

Jestem bezrobotnym , w wieku powyżej 50 lat. W czerwcu zeszłego roku chciałem zmienić swoją sytuację zawodową i złożyłem wniosek o przyznanie mi dotacji na rozpoczęcie własnej działalności , z środków PUP. Aby złożyć wniosek musiałem spełnić warunek posiadania lokalu użytkowego , a więc wynająłem go za własne pieniądze. W trakcie oczekiwania na decyzję o przyznaniu pieniędzy kupiłem część sprzętu niezbędnego do rozpoczęcia działalności ,którą chciałem otworzyć. Po miesiącu otrzymałem decyzję z PUP że owszem pieniądze mam przyznane tylko muszę zmienić formę zabezpieczenia w/w dotacji z zabezpieczenia aktem notarialnym na poręczenie osób trzecich. Co dziwniejsze Pani Gawrońska tłumaczyła się tu tym że musi teraz dbać o dobro pieniędzy publicznych. Nasuwało mi się wtedy tylko jedno pytanie - czy jak wydała do czerwca 2010 ponad 80% dotacji zabezpieczonych aktem notarialnym to nie dbała o dobro pieniędzy publicznych. Był to swoisty przejaw dyskryminacji wobec mojej osoby , jako bezrobotnego. Moja przygoda z Panią Gawrońską skończyła się tak , że nie mogłem znaleźć trzech żyrantów ,a co za tym idzie nie otrzymałem dotacji. Pozostałem za to z długami , które powstały na skutek wynajęcia lokalu i zakupu części sprzętu (około 5000 zł). Prokuratura powinna dokładnie prześwietlić jak Gawrońska nie dbała o publiczne pieniądze.

00


klet ~klet (Gość)21.01.2011 21:34

"Mala" napisał(a):
"klet" napisał(a):
A jakie były efekty w walce z bezrobociem przy takiej ilości wydanej kasy ?
Ile osób zachowało "stworzone" miejsca pracy dłużej niż okres stażu ?
A jaki wpływ na to mają pracownicy PUP'u?? Może ktoś mnie oświeci??


I widzisz trafiłaś w sedno, załapałaś - hurraaaaaa !!!!
A tutaj marnotrawienie środków publicznych ciąg dalszy:
http://www.epiotrkow.pl/artykul/Grozi-nam-silny-wzrost-bezrobocia,6049
http://www.epiotrkow.pl/news/Mniej-pieniedzy-dla-PUPow--wieksze-bezrobocie,6263

Komentarz był edytowany przez autora: 21.01.2011 21:38

00


Mała Małaranga21.01.2011 21:05

"Aman" napisał(a):
Jak nie ma kasy to co ci pracownicy PUP będą robili? Nie no, oczywiście oni kasę będą brali.


Nie, wiecie, chyba się zwolnią z tego powodu...

"klet" napisał(a):
A jakie były efekty w walce z bezrobociem przy takiej ilości wydanej kasy ?
Ile osób zachowało "stworzone" miejsca pracy dłużej niż okres stażu ?


A jaki wpływ na to mają pracownicy PUP'u?? Może ktoś mnie oświeci??

00


broda ~broda (Gość)21.01.2011 18:09

"klet" napisał(a):
Kumam ale nie rozumiem tego :(

"Aman" napisał(a):
A kogo to obchodzi.


I tu leży pies pogrzebany!

00


on 26 ~on 26 (Gość)21.01.2011 17:19

po co w Piotrkowie PUP jak tam nigdy nic nie ma, ani ofert pracy ani pięniedzy na szkolenia itp. panie sobie grzecznie siedza i popijają kawke! śmiech na sali!!!

00


klet ~klet (Gość)21.01.2011 16:19

"Aman" napisał(a):
No nie kumasz?


Kumam ale nie rozumiem tego :(

00


Aman Amanranga21.01.2011 16:15

"klet" napisał(a):
Ile osób zachowało "stworzone" miejsca pracy dłużej niż okres stażu ?

A kogo to obchodzi. Najważniejsze, że pieniądze w całości wydano i nie trzeba było się tłumaczyć, że coś zostało. No nie kumasz?

00


klet ~klet (Gość)21.01.2011 16:09

Cytuję:
W 2010 roku piotrkowski PUP wydał na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu aż 22 miliony złotych.


A jakie były efekty w walce z bezrobociem przy takiej ilości wydanej kasy ?
Ile osób zachowało "stworzone" miejsca pracy dłużej niż okres stażu ?

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat