W rozmowie z nami czytelnik tłumaczy, że takie sytuacje na placu Czarnieckiego powtarzają się często, niezależnie od tego czy jest dzień, czy noc. Załatwiającym się osobom nie przeszkadza towarzystwo innych ludzi, nawet dzieci, tylko beztrosko załatwiają potrzebę. - Miasto promuje się jako turystyczne, no to możemy podziwiać turystyczny Piotrków w pełnej krasie - kwituje krótko nasz rozmówca.
Jak zapewniają strażnicy miejscy, również w takich sytuacjach podejmowana jest przez nich interwencja. - Najczęściej są to przypadki zaobserwowane przez samych funkcjonariuszy - mówi Jacek Hofman, komendant Straży Miejskiej w Piotrkowie. - Są nakładane mandaty karne, mówimy tutaj o zanieczyszczaniu miejsca publicznego. Najczęściej towarzyszy temu spożywanie alkoholu, zaśmiecanie i takie interwencje są podejmowane nierzadko. Za takie wykroczenie można otrzymać mandat w wysokości do 100 zł, a jeśli sprawa trafi do sądu, tutaj może być orzeczona grzywna do 5000 zł - tłumaczy komendant.
Liczba interwencji związanych z zanieczyszczaniem miejsca publicznego uzależniona jest od pory roku, jednak piotrkowska Straż Miejska podejmuje ich kilkadziesiąt w ciągu miesiąca.